2015-10-01
Podróż Portugalia 2015 - w okolicach Lizbony
Opisywane miejsca:
(110 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Trudno powiedzieć. Na pewno widać było charakterystyczny prysznic przy wydechu, a potem wielkie przewalające się cielsko. Szczegółów głowy - chyba nie, bo wszystko było w odległości ok. 200 m.
-
Dziekuje!
Czy widac bylo ich charakterystyczne wielkie glowy z tej odleglosci? -
Dziękuję za życzenia. Również i Tobie życzę odkrywania nieznanych Ci jeszcze zakątków świata... A co do kaszalotów, to niestety widzieliśmy je kilka razy, ale z dość dużej odległości i nie udało mi się żadnego "ustrzelić". Zrobiłem tylko trochę fotek delfinów... Pozdrawiam. :)
-
Kaszaloty to musialo byc bardzo ciekawe!! Bo to sa najwieksze zebne wieloryby. Mam nadzieje, ze udalo Ci sie zrobic zdjecia!!!
A swoja droga, to wieloryby byly naszym glownym celem wyjazdu na Baja w tym czasie. Wisienka na torcie byly jeszcze rekiny wielorybie :-) -
Witj Leszku!
Wpisze sie tu, bo nasze profle sa troche anonimowe ostatnio :-) Milo mi, ze mnie odwiedziles w Nowym Roku i to podwojnie. Owszem, zauwazylem, ze sporo materialu o Portugalii tu niedawno wlozyles i sie przymierzam, przymierzam i nie moge sie zabrac a wiem, ze warto, bo zawsze ciekawa lekture do tego dodajesz. Meksyk jest bardzo zroznicowany i Baja rozni sie jeszcze bardziej od pozostalych czesci tego kraju. Ciesze sie, ze moglismy te czesc tez zobaczyc a takze, ze moge sie dzielic wrazeniami z innymi podroznikami.
Zycze Ci nastepnych wspanialych podrozy w w roku 2016!! -
z przyjemnością obejrzałam kolejny etap podróży, jeszcze powrócę w wolnej chwili, pozdrawiam.
-
...Portugalia może się podobać!...
...co zaś tyczy się "pustych" miniaturek i zdjęć, to miałem podobny przypadek przy "wrzucaniu" podróży "Droga do wolności" Ni z tego ni z owego pojawiły się w niej zdjęcia z zupełnie innej podróży i do tego nie mojej. Część dało się usunąć, część się zaparła. Dopiero skasowanie całej podróży i dodanie jej od nowa odniosło skutek... -
Myślę, że zdjęcia nie znikną. A te zdjęcia niedostępne i puste miniaturki to trochę dziwna sprawa. Są to zdjęcia, które sam usunąłem. Nie wiem dlaczego, pokazują się one na miniaturkach i dlaczego Kolumber (mimo że są usunięte), pokazuje je jako niedostępne. Dziękuję za wizytę i zapraszam na ciąg dalszy. Serdecznie pozdrawiam. :)
-
Jeszcze wrócę do zdjęć. Mam nadzieję, że nie znikną. Wczoraj w poprzedniej Twojej podróży niektóre zdjęcia były niedostępne. Miniaturki też były puste. Teraz tu też widzę już takie.