2013-03-08 - 2013-03-13
Podróż Wycieczka na Opolszczyznę.
rynek ratusz historia kościół kolumna wotywna opolszczyzna zamek zabytek barok budynek bramny głogówek głubczyce krapkowice kamienice
Opisywane miejsca:
(53 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Dziękuję za piękną wycieczkę po Opolszczyźnie.
-
Dziękuje za spacer po opolszczyznie :)
-
Bardzo ciekawa wycieczka z Tobą Olgo , znane mi miejsca, przedstawione na Twoich fotkach nabrały większego znaczenia - rewelacyjne zdjecia!
Pozdrawiam :) -
Ta część Polski jest mi zupełnie nieznana. Dziękuję za tak piękne pokazanie jej uroków, Pozdrawiam.
-
Piękne zdjęcia pięknych miejsc:) Szkoda tylko, że woj. opolskie nie umie się dobrze z nimi promować w Polsce, bo więcej turystów tam przyjeżdża z Niemiec niż z Polski. Bardzo miło spędziłem tutaj czas podziwiając zdjęcia - jak zawsze u Ciebie świetne! Śląsk Opolski (nie Opolszczyzna) ma wiele atrakcji i to takich pierwszej klasy, ale mało kto o nich słyszał, choćby:
- uznany za Pomnik Historii Paczków ("śląskie Carcassone"), Otmuchów, Nysa, Opole, Skansem Wsi Opolskiej w Bierkowicach, Brzeg ("mały Wawel"), Byczyna, piramida w Rożnowie, pałace w Mosznej, Niewodnikach, Kamieniu Śląskim, Żyrowej, zepół cysterski w Jemielnicy, dużo drewnianych kościołów (z najciekawszym w Olesnej na planie róży) czy pochodzenia wulkanicznego Góra św. Anny - najwyższy szczyt Wyżyny Śląskiej.
Podobny "problem" ma drugie z Górnego Śląska sąsiednie województwo, czyli mnogość atrakcji turystycznych, ale słaba wiedza o nich w Polsce i stereotypowy wizerunek. -
Czekam teraz na takie perełki z tego terenu jak np. Nysa.
-
Zanim obejrzę i przeczytam to zwrócę uwagę na tytuł i nazwą jaką dałaś regionowi. Otóż termin "Opolszczyzna" został stworzony przez władze PRL-owskie na określenie ziem Górnego Śląska przyłączonych do Polski po II wojnie światowej. Nie ma on znaczenia historycznego, a jest rusycyzmem stworzonym na użytek nowej polityki władz PRL-u. Te władze bowiem, tak jak wszystkie inne władze komunistyczne, walczyły z regionalizmami i tradycją historyczną i kulturową danych regionów. Chciano wykorzenić używanie nazwy Górny Śląsk, więc po 1950 roku rozdrobniono historyczny region na mniejsze jednostki administracyjne i ukuto nowy termin Opolszczyzna. Wszystkie te miejsca jakie tu zaprezentowałaś (jak i większość obecnego województwa opolskiego) to po prostu Górny Śląsk, jego zachodnia część, leżąca na Nizinie Śląskiej (w odróżnieniu od wschodniej części leżącej na Wyżynie Śląskiej). Mimo upływu ponad 20 lat, nadal niestety wielu używa tego rusycyzmu, zamiast np. Śląsk Opolski. Wg mnie to byłaby bardziej adekwatna nazwa na tytuł podróży. To w końcu Opole była niegdyś stolicą Górnego Śląska, o czym mało kto pamięta.
-
Piękne zdjęcia z ciekawej wycieczki.
-
No i ominęłaś moje miasto-)
Ale ładnie pokazałaś okolice.
Pozdrowienia-) -
Dziękuje wszystkim Gościom za wizytę i komentarze.
Gorąco polecam Opolszczyznę,bo to piękna kraina:)
Odkrywajmy razem ten nasz kraj,bo warto:) Pozdrawiam! -
Bardzo ciekawa wycieczka, a ja z każdą Twoją kolejną publikacją uświadamiam sobie jak dużo mam jeszcze w naszym kraju do zwiedzania :-).
-
ja też ciągle odkrywam Opolszczyznę, jeżdżąc do znajomego w Opolu zawsze coś zwiedzimy przy okazji. Teraz również za sprawą Twoich zdjęć. Muszę odkurzyć naszą wycieczkę śladami drewianych kościołów...
-
zdjęcia jak zwykle bardzo fajne, aż miło popatrzeć
-
Witaj Mariuszu,dziękuję za wspaniałą recenzję,ale znowu lekko przesadzasz (jak ogrodnicy na wiosnę:) Ja sama wpadłam w zachwyt,kiedy po raz pierwszy weszłam na zalany slońcem rynek w Głogówku i zobaczyłam ten śliczny Ratusz:) Odkrywałam Opolszczyznę w kilku wyjazdach,na szczęście pogoda nam sprzyjała zawsze:) Mam jeszcze zdjęcia z Góry Św.Anny oraz pięknego Kamienia Śląskiego,miejsca narodzin św.Jacka (pałac i park oraz centrum kolorowej i czystej wsi,która dostała swego czasu odpowiednia nagrodę:),a także Nysy. Może kiedyś dorzucę podpunkty tutaj,albo utworzę nową trasę podróży:)
Dziękuję raz jeszcze za dobre słowo i pozdrawiam serdecznie!:) -
Olu po raz kolejny otwierasz mi oczy... Byłem nie raz (wprawdzie przejazdem) zarówno w Krapkowicach jak i Głogówku i Głubczycach... Nie wiem coś ze mną nie tak bo patrzę i nie widzę... A swoją drogą Ty ze swoim aparatem robisz takie cuda! O sławnych już Twoich układach z Górą odnośnie pogody nie wspomnę... Dzięki za to że odkrywasz dla nas te miasteczka na nowo i tak wspaniale je pokazujesz... Tak pięknie jak Ty nie pokazuje żaden przewodnik.
Pozdrawiam serdecznie