2012-08-21 - 2012-09-23

Podróż Autokarem przez Andaluzję

Typ: Blog z podróży

Uznaje się ją za najbardziej stylowy resort Costa del Sol. Miasto to pozbawione jest odstraszającej masowej zabudowy turystycznej, charakterystycznej dla Torremolinos, gdzie hotelowe wieżowce zasłaniają naturalny krajobraz. Dla mnie jest to miasto przyjemności dla zmysłów ze swoją bujną zielenią, gwarnymi skwerkami, fontannami i restauracjami. Promenada, wysadzona drzewami i wyłożona zadbanymi chodnikami, rozciąga się tu kilometrami, tworząc barierę przed miejskim ruchem. Znajdują się tu sklepy i restauracje z ograniczonym ruchem dla pojazdów. Przed oczami rozciąga się  tylko plaża i morze.

Po drugiej stronie głównej nitki komunikacyjnej miasta znajduje się centrum miasta. Osadzona na łagodnym wzniesieniu z wąskimi ulicami i malowniczymi domami, Marbella chowa w swoim sercu ocienione place i kawiarnie. Można tu sobie odpocząć na ławce lub popijać mrożoną kawę z widokiem na fontannę. 

  • Cruz de Juanar - 1184m
  • Marbella - urocze uliczki
  • Ermita del Santo Cristo de la Vera Cruz
  • Marbella - urocze uliczki
  • Mury Zamku - Murallas del Castillo
  • Mury Zamku - Murallas del Castillo
  • Mury Zamku - Murallas del Castillo
  • Mury Zamku - Murallas del Castillo
  • Mury Zamku - Murallas del Castillo
  • El gato español
  • Plaza de los Naranjos
  • Mury Zamku - Murallas del Castillo
  • Mury Zamku - Murallas del Castillo
  • Parroquia Nuestra Señora de la Encarnación
  • Cadillac Eldorado
  • Playa de Venus
  • Spacerując promenadą
W odległości około 10 kilometrów of Marbelli znajduje się luksusowy port, słynący z ekskluzywnych jachtów, sklepów i restauracji. Butiki projektantów mody z całego świata zastępują tu sklepy z pamiątkami, a podziwianie kunsztownie umeblowanych barów i restauracji stanowi rozrywkę samą w sobie. Nigdzie indziej nie zobaczy się chyba takiego skupiska sportowych i kolekcjonerskich samochodów. 
  • Sierra Blanca
  • Promenada w Puerto Banus
  • Orzeźwiający wiatr od morza
  • Tak wiało
  • że aż plaże opustoszały.
  • Rio Verde
  • Rio Verde
  • Amatorzy kite-surfingu
  • Amatorzy kite-surfingu
  • Amatorzy kite-surfingu
  • Puerto Banus
  • Puerto Banus
  • Puerto Banus
  • Samoloty nisko latają
  • Puerto Banus
  • Viva España
  • Sierra Blanca
  • Ciekawa koncepcja architektoniczna
  • Torre del Duque
  • Puerto Banus - przystań
  • Puerto Banus - przystań
  • Puerto Banus - przystań
  • Puerto Banus
  • Hotel pałac
  • Rzeźba bliżej nieznanego pochodzenia
  • Statua "La Victoria"
  • Znaczek się urwał
  • temu Lamborghiniu
  • Puerto Banus
  • Panorama z falochronu
  • Puerto Banus
  • Statua "La Victoria"
  • Rzut oka na przystań
  • Ciekawy okaz
  • Taka rybka
  • Apartament w baszcie
  • Kapliczka na terenie hotelu
  • Puerto Banus
  • Puerto Banus
  • Puerto Banus
  • Playa Levante

Trasa do Sewilli prowadzi przez długi czas parkiem narodowym Los Alcornocales, który wydaje się nietknięty cywilizacją. Być może z tego powodu wszystkie wycieczki w drodze to Sewilli i Gibraltaru zatrzymują się zawsze w tym samym zajeździe Los Corzos – La Polmosa. Można tu kupić przepyszny winogron i owoce kaktusa.

W miarę zbliżania się do Andaluzji krajobraz wypełniają plantacje oliwek i winogron, niektóre rozciągające się po horyzont. Moje pierwsze skojarzenie po ujrzeniu bogatej architektury miasta to stare filmy Zorro i seriale z Ameryki Południowej. Miłośnikom zabytkowych, zdobionych budowli trudno było powstrzymać się przed uwiecznianiem na zdjęciach kunsztu minionych wieków. W tym względzie miasto zyskało dzięki wielkiej wystawie Ibero-Amerykańskiej 1929. Wybrane kraje z całego świata zyskały reprezentację w postaci pawilonów zlokalizowanych w ozdobnych willach przy głównej drodze prowadzącej do centrum miasta.

Niezwykle malowniczą i zabytkową dzielnicą miasta jest Santa Cruz. Znajdują się tu gotycka katedra i mauryjska dzwonnica La Giralda. Warto tu wspomnieć, że Sewilla była niezwykle wierna hiszpańskiej Inkwizycji. W tamtym czasie zburzono lub przebudowano wszystkie meczety w mieście, a najlepszym tego przykładem jest właśnie katedra. Jest to najstarszy gotycki kościół w Europie, zbudowany na miejscu meczetu, który zachował niektóre jego oryginalne elementy. Katedra jest niezwykle wysoka, a dla pobudzenia wyobraźni obraz znajdujący się na zdjęciu bezpośrednio poniżej wynosi 40 metrów kwadratowych. Kościół to także miejsce spoczynku Krzysztofa Kolumba.

W pobliżu katedry znajduje się brama do średniowiecznego zamku królewskiego Real Alcazar, który był siedzibą królów przez siedem wieków, włączając obecną rodzinę królewską. 

  • Góra o profilu twarzy
  • Bryczki i koniki
  • Plac Hiszpański
  • Plac Hiszpański
  • Plac Hiszpański
  • Plac Hiszpański
  • Plac Hiszpański
  • Plac Hiszpański
  • Plac Hiszpański
  • Brama do Alkazaru w Sewilli
  • Spacer uliczkami miasta
  • Calle Juderia
  • Widok na Katedrę NMP
  • Widok na Katedrę NMP
  • Katedra NMP
  • Grobowiec Krzysztofa Kolumba
  • Grobowiec Krzysztofa Kolumba
  • Ołtarz do którego wykonania
  • Drobny obrazek
  • Ex-minaret meczetu
  • Zabudowa przy Calle Tomas de Ibarra
  • Zabudowa przy Calle Tomas de Ibarra
  • Katedra NMP
  • Zabudowa przy Avenida de la Constitución
  • Zabudowa przy Avenida de la Constitución
  • Zabudowa przy Avenida de la Constitución
  • Zabudowa przy Avenida de la Constitución
  • Spacer uliczkami miasta
  • Kamienice o nieznanej lokacji
  • Spacer wzdłuż Rio Guadalquivir
  • Spacer wzdłuż Rio Guadalquivir
  • Spacer wzdłuż Rio Guadalquivir
  • Spacer wzdłuż Rio Guadalquivir
  • Puente de Isabel II
  • Torre de Oro
  • Ciepełko
  • Uniwersytet w Sewilli
  • Uniwersytet w Sewilli

Stolicą produkcji sherry w Hiszpanii jest region Jerez. W pobliżu znajduje się ospały i prowincjonalny port de Santa Maria, z którego eksportuje się ogromne ilości tego trunku. Miasto może się także pochwalić XIII wiecznym zamkiem i jednym z najpopularniejszych stadionów Corridy. W tym regionie można odwiedzić winiarnie, które oferują prezentacje procesu wytwarzania win, pokazy ujeżdżania andaluzyjskich koni i degustację win. Nasz wybór padł na winiarnię Williams – Humbert, produkującą między innymi wyborną słodką sherry Canasta.

  • W trasie - plantacja oliwek
  • Winiarnia w Jerez de Frontera
  • Winiarnia w Jerez de Frontera
  • Winiarnia w Jerez de Frontera
  • Penicylinka na suficie
  • Tańce i sztuczki Andaluza
  • Tańce i sztuczki Andaluza
  • Tańce i sztuczki Andaluza
  • Tańce i sztuczki Andaluza
  • Tańce i sztuczki Andaluza
  • Tańce i sztuczki Andaluza
  • Tańce i sztuczki Andaluza
  • Tańce i sztuczki Andaluza
  • Tańce i sztuczki Andaluza
  • Tańce i sztuczki Andaluza
  • Poczęstunek
  • Kolekcja cherry
  • Kolekcja cherry
  • El Puerto de Santa Maria - Zamek św. Marka
  • El Puerto de Santa Maria - Zamek św. Marka
  • Życie lokalne...
  • Zaniedbane uliczki miasta
  • El Puerto de Santa Maria - Zamek św. Marka

Miasto wysunięte daleko w Zatokę Cadiz i prawie całkowicie otoczone wodą uważa się prawdopodobnie za najstarsze miasto Europy. Zobaczyć tu można okazałą katedrę, która swym wnętrzem zrobiła na mnie wrażenie ogromnego sarkofagu. Najważniejszymi ośrodkami Cadiz są 2 duże place, z których rozchodzi się sieć wąskich ulic, zacienionych smukłymi kamienicami. Architektura jest tu raczej surowa i brakuje ciekawych placyków z roślinnością i kawiarniami.

Front nadmorski robi jednak duże wrażenie ze względu na piękną, długą plażę i zaskakujące budowle w tle. Moje wrażenia z Cadiz są bardzo powierzchowne, ze względu na bardzo krótki czas pobytu. To co się zobaczyło z pewnością zaciekawiło na tyle, aby tam powrócić na dłużej.

  • Dopływamy do Kadyksu
  • Ratusz Miejski
  • Catedral de Santa Cruz de Cádiz
  • Catedral de Santa Cruz de Cádiz
  • Szybki spacer ulicami miasta
  • Szybki spacer ulicami miasta
  • Panorama miasta
  • Tyły Katedry
  • Panorama miasta

Wysoka góra u podnóża której leży tętniące życiem państwo miasto, to Gibraltar pod egidą Wielkiej Brytanii. Główną atrakcją miasta są niezliczone sklepy bezcłowe i wspaniały widok ze szczytu skały. Można tu płacić w trzech walutach, euro, funtach brytyjskich i funtach gibraltarskich. Resztę dostaje się w lokalnej walucie. Dla ciekawostki, benzyna kosztuje tu o połowę taniej niż poza granicami miasta. Jest to też ważny pracodawca dla Hiszpanów mieszkającym po drugiej stronie granicy.

Najciekawszym punktem wycieczki, oprócz zwiedzania miasta, jest wjazd kolejką na skałę, z której zachwyca widok na zatokę. Jest to także domena żyjących tam w środowisku naturalnym małp, które chociaż oswojone, wykorzystują dosłownie każdą sytuację by wyłudzić lub ukraść jedzenie. Należy być ostrożnym i nie przynosić jedzenia nawet w torbie, gdyż małpy potrafią ją po prostu wyrwać. Wytrącają też zaciekawionym turystom z rąk lody, słodycze i tak naprawdę wszystko co jadalne. Zwierzęta dają się brać na ręce, głaskać i fotografować, ale potrafią całkiem niespodziewanie zachować się agresywnie.

Na szczyt skały podążają liczne minibusy, których kierowcy często pełnią rolę przewodników. Chociaż niewiele zapamiętałem z niuansów historii Gibraltaru, to pozostało ze mną żywe wspomnienie, jak kierowca sprawnie manewrował busem po krętych ulicach na szczyt. Widok z góry wynagradza drobny dyskomfort tej podróży. Miejsce jest godne polecenia.

  • Skała Gibraltarska - 425 m n.p.m.
  • To wodospad czy ściek?
  • Meczet Ibrahim al-Ibrahim
  • Europa Point
  • Europa Point
  • Europa Point
  • Europa Point
  • Meczet Ibrahim al-Ibrahim
  • Widoki ze "skały"
  • Zagęszczony ruch w zatoce
  • Widok na miasto i port
  • Widoki ze "skały"
  • Widoki ze "skały"
  • Casemate Square
  • Casemate Square
  • Casemate Square
  • Spacer uliczkami
  • Spacer uliczkami
  • Szczyt skały
  • Skała - tutaj widok z terytorium Hiszpanii
  • Ktoś stracił chipsy
  • Koczownik
  • Ekipa prawie w komplecie
  • Makaki nie oszczędzają nikogo
  • Miałeś głupku Bambino
  • Oględziny
  • Mama
  • Szef
  • Współpraca
  • Po rabunku na turystach
  • Przejażdżka na gapę
  • Na starość przyszło mu żebrać...

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. odzim22
    odzim22 (03.03.2013 18:00)
    Nawet trochę za ciepło, ale nie za kolorowo...
  2. marger22
    marger22 (03.03.2013 17:23) +1
    Ciepło, pięknie, kolorowo... można się rozmarzyć. Pozdrawiam
  3. voyager747
    voyager747 (02.03.2013 21:11) +1
    jak w nocy, przecież widziałem Cię zalogowanego na K. na pewno warto,ja z kolei nie byłem w Sewilii i też na następny raz szykuję.
  4. odzim22
    odzim22 (02.03.2013 20:54)
    No niestety, niektórzy śpią w nocy:-) A na Grenadę znowu nie starczyło czasu, zresztą i bez niej grafik był napięty. Nawet na Kadyks było mniej niż 2h, ale będzie jeszcze okazja to nadrobić. Do Hiszpanii niedaleko i niedrogo :-)
  5. voyager747
    voyager747 (02.03.2013 0:49) +1
    a, idę sobie skoro nie chcesz gadać :(
  6. voyager747
    voyager747 (02.03.2013 0:11) +1
    Andaluzja bez Grenady ?