Podróż Wietnam od Hanoi do Ho Chi Minh / Sajgon /
Przejazd autokarem do Ha Long. Zaokrętowanie na statek, stylizowany na tradycyjną wietnamską dżonkę. Program podróży na północ Wietnamu nie może pominąć wizyty w prowincji Quang Ninh, 165 km od Hanoi. Od północy prowincja ta graniczy z Chinami, a jej skarbem jest jeden z największych cudów świata i chyba najwspanialszy obszar widokowy w Wietnamie - zatoka Ha Long. Tafla wodna o powierzchni 1500 km2, upstrzona ponad trzema tysiącami wapiennych wysepek, z których wiele nie ma nazw, emanuje kontemplacyjnym spokojem. Z wody efektownie sterczą dziwaczne skalne rzeźby, a niezliczone groty tworzą czarodziejski świat wyjęty z czasu, który utrwalono we francuskim filmie Indochine z 1992 r. Zatoka Ha Long została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO dwukrotnie: w 1994 r. z uwagi na piękno natury i w 2000 r. z uwagi na wielką wartość biologiczną. Krajobraz zatoki wygląda jak żywcem wyjęty z legendy, która zresztą istnieje. Ha Long znaczy „zstępujący smok" według mitu pewnego razu smok z nieba zanurkował w morzu, a że wymachiwał przy tym ogonem, wyciął na powierzchni ziemi głębokie doliny i rozpadliny. Kiedy zaś znalazł się już pod powierzchnią, wszystkie ślady jego skoku wypełniły się wodą i stworzyły zatokę. Według innej legendy Jadeitowy Cesarz polecił smokowi j zatrzymać morską inwazję nieprzyjaciół od północy. Smok zaczął, więc wypluwać jadeity i inne klejnoty, które w zetknięciu z wodą zamieniały się we wspaniałe wyspy i fantazyjne formacje skalnej. Stworzył w ten sposób naturalną fortece broniącą przed okrętami nieprzyjaciół. A że sam zachwycił się swoim dziełem, został w zatoce na zawsze. W toku dziejów Wietnamu zatoka Hal Long była przyczyną klęski niejednego grabieżcy. Generał Ngo Quyen pokonał w 938 r. siły chińskie, wbiwszy w dno rzeki Bach Dang setki słupów z żelaznymi szpicami na końcu. Podczas przypływu zwabił flotę nieprzyjaciela w głąb rzeki, a gdy pływ się odwrócił, zaatakował, spychając Chińczyków na przygotowane pale. Wydaje się to niewiarygodnej, ale cztery stulecia później, w 1288 r. Chan Kubilaj dał się oszukać tym samymi podstępem, tym razem przygotowanym przez generała Tran Hung Dao. Nocleg na pokładzie statku.
Dalszy rejs po Zatoce Ha Long. Lunch na statku: owoce morza.
My Sơn - zabytkowy kompleks świątyń hinduistycznych na Południowym Wybrzeżu Centralnym w Wietnamie. Współcześnie opuszczony i częściowo zrujnowany, stanowi pozostałość po istniejącym tu, w okresie między IV a XV wiekiem n.e., sanktuarium religijnym Czamów. W 1999 r. My Sơn zostało wpisane na listę zabytków światowego dziedzictwa. Sanktuarium położone jest między dwoma pasmami gór, w dolinie szerokiej na ok. 2 km, u podnóża świętej góry Mahaparvata ( Koci Ząb). Historycznie My Sơn leży na terenie dawnych Świętych Ziem Amarawati w dolinie rzeki Thu Bon ok. 10 km od dawnej stolicy Czampy Simhapura (Tra Kieu). Sanktuarium My Sơn zostało ufundowane przez króla Bhadrawarmana I i poświęcone Śiwie nazywanemu tutaj Bhadreśwara. Pierwsza świątynia była najprawdopodobniej zbudowana z drewna, o czym świadczy inskrypcja z VII w. wg której budowla spłonęła. Nową świątynię, już z cegły, poświęconą Śiwie Sambhubhadreśwarze ufundował król Sambhuvarman. W IX i X w. znaczenie sanktuarium nieco się zmniejszyło po wprowadzeniu w Czampie buddyzmu mahajana. W pobliżu powstało założone w 875 r. przez króla Indravarmana II sanktuarium buddyjskie Dong Dương. Mimo tego Sanktuarium My Sơn powiększało się o nowe świątynie i do XV w. służyło królom Czampy za miejsce kultu. Po zajęciu Amarawati przez Wietnamczyków w 1471 r. sanktuarium podupadło i zostało z czasem wchłonięte przez dżunglę. W 1898 r. odkryte przez M.C. Parisa ruiny zainteresowały francuskich archeologów z Francuskiej Szkoły Dalekiego Wschodu. Podjęto szerokie badania inskrypcji, architektury i sztuki czamskiej, jak również próby restauracji świątyń. W czasie wojny Wietnamskiej w dolinie My Sơn założyli swoją kwaterę partyzanci Wietkongu. Najwyższą 28-metrową wieżę świątyni A1 wykorzystywali jako maszt radiostacji. W sierpniu 1969 r. amerykańskie B-52 wykonały nalot dywanowy na sanktuarium, niszcząc i uszkadzając wiele budowli. Ze świątyni A1, najstarszej, zbudowanej w VII w. przez Sambhuvarmana, pozostał jedynie stos potłuczonych cegieł. Bombardowanie wywołało powszechny protest, w wyniku którego dolina została wyłączona z akcji amerykańskiego lotnictwa. Po wojnie rząd wietnamski postanowił odrestaurować sanktuarium. Teren oczyszczono z niewypałów i rozminowano. W czasie prac zginęło dziewięć osób, a jedenaście zostało rannych. W 1981 r. wykonania prac konserwatorskich podjął się zespół polskich konserwatorów z lubelskich Pracowni Konserwacji Zabytków pod kierownictwem Kazimierza Kwiatkowskiego. Obecnie dolina zostało uporządkowana i zbudowane niewielkie muzeum.
Typowa świątynia Czamów składała się zwykle z czterech podstawowych budowli.
- kalan − główna budowla w kształcie wieży, siedziba bóstwa,
- mandapa − przedsionek, zwykle zintegrowany z wieżą,
- kośagryha – kuchnia "biblioteka", najczęściej z dachem w kształcie siodła, zawierająca pomieszczenie do przyrządzania rytualnych posiłków i do przechowywania przedmiotów poświęconych bóstwu,
- gopura − brama wejściowa do otoczonego murem kompleksu świątyni.
Dodatkowo z boku mogła być postawiona pośa, kapliczka przeznaczona dla steli z inskrypcją fundacyjną, a także kapliczki innych bóstw.
Czamowie nie znali łęku (łuku) sklepiennego. Świątynie były budowane z cegły, przy zastosowaniu łęku pozornego, czego rezultatem były grube mury i niewielkie wnętrza. Charakterystyczne dla Czamów sklepienia ułożone ze zbiegających się na szczycie cegieł, często zakończone były otworem wentylacyjnym. Ornamenty i dekoracje rzeźbiono w cegle już po postawieniu całości. Dodatkowo dekorowano budynki rzeźbami z kamienia. Na poczatku XX w. w My Sơn było ok. 70 budowli w różnym stanie zniszczenia. Obecnie w całości pozostało kilka sztuk. Większość znalezionych rzeźb i elementów dekoracyjnych zgromadzono w Muzeum Czamów w Da Nang. Reszta jest rozproszone po różnych muzeach i zbiorach prywatnych. Niewielkie muzeum w My Sơn pokazuje historię odkrycia, zniszczenia i ratowania zabytków sanktuarium.
Przejazd do przez Góry Marmurowe. Danang. Droga długości 110 km, przez Danang przez przełęcz Hai Van (1200 m n.p.m.), należy do najbardziej malowniczych w Wietnamie. W Danang jest Muzeum Rzeźby Czamskiej ma największy na świecie zbiór przedmiotów wykonanych przez Czamów, których świątynie można obejrzeć nieco dalej, w My Son. Plaża Chińska nadali temu pięknemu 30-kilometrowemu odcinkowi piaszczystego brzegu amerykańscy żołnierze – właśnie tutaj marines dokonali pierwszego desantu w 1965 r. Niemal przez, trzydzieści lat po wojnie plaża była w nasadzie opuszczona. Teraz to się zmieniło. Inwestorzy wykupili doskonałe tereny nad samym morzem, otwarto już kilka hoteli najwyższej klasy, takich jak Furama Resort, a następne wkrótce do nich dołączą. Około 11 km na południe od Danang wyrasta pięć dużych wzniesień, znanych pod nazwą Gór Marmurowych (Ngu Hahn Son). Każdy z pięciu szczytów nosi nazwę jednego z taoistycznych żywiołów. Z tutejszych jaskiń korzystali kiedyś Czamowie, a obecnie znajdują się w nich ołtarze Buddy, różnych bodhisattwów i lokalnych bóstw. Najwyżej położona jaskinia, Huyen Khong, łączy się niewielkim tunelem z samym szczytem wzgórza, gdzie znajduje się punkt widokowy. Zwiedzanie Muzeum Czamów w Danang, szczycącego się najwspanialszą na świecie kolekcją kamiennych rzeźb z królestwa Czampy. Królestwo to istniało od II do XVII w. na południowych terenach dzisiejszego Wietnamu.
Przejazd do Hue, politycznej i kulturalnej stolicy Wietnamu podczas panowania 13 cesarzy dynastii Nguyen (1802-1945 r.) . Stare cesarskie miasto Hue, kiedyś siedziba władców z dynastii Nguyen, leży 12 km od wybrzeża, w pół drogi między Hanoi a Ho Chi Minh, na wąskim pasie ziem prowincji Thua Thien Hue, graniczącym od zachodu z Laosem. Wiosną 1601 r. dotarł do Hue pierwszy wielmoża, Nguyen Hoang. Uznał, że jest to wyjątkowo dobre miejsce na budowę stolicy i wzniósł cytadelę Phu Xuan. Zbudował również Pagodę Pani Niebios (Chua Thien Mu), która przetrwała nietknięta na lewym brzegu zbudowano w 1845 r., za panowania cesarza Thieu Tri. Mieści cenne przedmioty pozostawione przez królewską rodzinę i szlachetne rody. Po drugiej stronie ulicy w 1975 r. otwarto, a w 2005 r. wyremontowano Muzeum Prowincji Hue. W jego głównym budynku można obejrzeć świadectwa archeologiczne z epok Czampa i Sa Huynh. Po lewej stronie znajduje się muzeum wojny z Francją, a po prawej - wojny ze Stanami Zjednoczonymi. Dziedzińca strzegą wyrzutnie rakietowe, czołgi i inne rodzaje uzbrojenia. Droga wiedzie przez malowniczą Przełęcz Morskich Obłoków. Zwiedzanie Hue: wycieczka statkiem po Rzece Perfumowej do zbudowanej w 1601 r. słynnej pagody Thien Mu - symbolu Hue oraz do grobowca cesarza Minh Manga W odróżnieniu od innych dynastii Nguyenowie nie grzebali swoich zmarłych w rodzinnej wsi (Gia Meu w prowincji Thanh Hoa). Cesarskie grobowce znajdują się w różnych miejscach na stokach gór po obu stronach Rzeki Perfumowej na południe od Hue. Chociaż z dynastii tej wywodziło się trzynastu władców, jedynie siedmiu zmarło śmiercią naturalną, j to właśnie oni zostali pochowani w „dolinie królów". Grobowce znajdują się niedaleko za miastem. Grobowiec Minh Manga mieści się u zbiegu Ta Trach i Huu Trach, dopływów Rzeki Perfumowej. Jego budowę rozpoczęto na rok przed śmiercią władcy w 1840 r., a ukończył ją następca tronu Thieu Tri, trzy lata później. Najlepiej przyjechać tutaj w połowie marca, wtedy, bowiem na jeziorach Trung Min i Tan Nguyet obficie kwitną lotosy. Grobowiec Tu Duca, 8 km na południowy zachód od Hue, zbudował w latach 1864-67, można obejrzeć przy okazji miłej przejażdżki rowerowe przez sosnowe lasy i zieleniejące wzgórza. W pobliżu wznosi się także grobowiec Thieu Tri, syna Minh Mangd a zarazem trzeciego cesarza z Nguyanów, który panował w latach 1841-47. Grobowiec Khai Dinha różni się zasadniczo od pozostałych. Przypomina bardziej europejski zamek, a jego architektura stanowi połączenie stylów wschodniego i zachodniego. Wspaniałe schody z balustradami w kształcie smoków prowadzą na pierwszy dziedziniec, a z niego następny bieg schodów dociera do kolejnego dziedzińca, udekorowane rzeźbami słoni, koni i mandarynów w służbie cywilnej i wojskowej. Grobowiec Gia Longa, usytuowany na górskim zboczu, 16 km od Hue, jest w zasadzie niedostępny drogą lądową. Można jednak odbyć do niego przyjemną wycieczkę łodzią. Jego budowę rozpoczęto w 18I4 r. i ukończono po sześciu latach, w rok po śmierci cesarza.. Zwiedzanie imponującej, pochodzącej z 1804 r. Cesarskiej Cytadeli, gdzie znajdują się pomieszczenia urzędowe oraz komnaty prywatne cesarza, zwane Purpurowym Zakazanym Miastem.
Przelot do miasta Ho Chi Minh, czyli dawnego Sajgonu. Na miejscu dawnego miasta Khmerów leży obecnie rozległe Ho Chi Minh, ale aż do XVII w. było to właściwie odludzie zajmowały lasy, bagna i jeziora. Jednak w ciągu kolejnych stu lat powstał tutaj ważny ośrodek handlu, wykorzystujący strategiczne położenie nad rzeką, niedaleko morskiego wybrzeża. Nazwa Sajgon, która obowiązywała wcześniej, zanim komuniści ją zmienili, wciąż jednak używana nawet w oficjalnych wystąpieniach publicznych, zachowuje ją rzeka płynąca przez miasto, a państwowa firma turystyczna działa, jako Sajgon Tourism. Przytaczano różne teorie wyjaśniające pochodzenie tego słowa. Niektórzy twierdzą, że jest ono pochodną dawniejszej nazwy Sai Con, stanowiącej transkrypcję khmerskich słów prei kor (las kapokowy) albo prei nokor (las królestwa) i nawiązującej do rezydencji wicekróla Kambodży, która znajdowała się w rejonie dzisiejszego Cholonu. W XIX w. południowy Wietnam nadal przeżywał okres rozkwitu. W 1859r. Sajgon zajęli Francuzi i kilka lat stał się on stolicą ich kolonii, Kochinchiny. Kolonizatorzy zasypywali stare kanały, osuszali bagna, wytyczali ulice, wznosili dzielnice mieszkaniowe i sadzili drzewa. Sajgon szybko się rozwijał, nabierając charakteru francuskiego prowincjonalnego miasta, w którym kursowały dwa tramwaje parowe. Po podziale kraju w 1954 r. na Wietnam Północny i Południowy Sajgon został stolicą Republiki Wietnamu Południowego i utrzymywał ten status, dopóki w 1975 r. nie wpadł w ręce komunistów. Rewolucyjne władze przemianowały go na Ho Chi Minh dla uczczenia założyciela nowoczesnego państwa wietnamskiego. Ho Chi Minh był naturalnie wyklęty przez zwolenników władz, Południa, które przegrały wojnę, i z tego powodu wielu spośród 7 milionów mieszkańców nadal nazywa miasto Sajgonem. Przejazd do znajdujących się poza miastem tuneli Cu Chi. Zwiedzanie obozu Vietcongu, gdzie jest również możliwość wejścia do jednego z poziemnych przejść zbudowanych podczas wojny wietnamskiej. Łączna długość tuneli wynosiła ponad 200 km. Wizyta w Tay Ninh, niedużym mieście, głównej siedzibie oryginalnej wietnamskiej religii, kaodaizmu.
Zwiedzanie miasta: dzielnica chińska, poświęcona bogini morza pagoda Thien Hau. Otoczony rozległym ogrodem dawny Pałac Prezydenta Wietnamu Południowego, dziś Pałac Zjednoczenia zajmuje miejsce pałacu Norodoma, dawnej rezydencji francuskiego gubernatora, wzniesionej w 1868 r., Kiedy układy genewskie zukończyły francuską okupację, do rezydencji wprowadził się nowy prezydent Wietnamu Południowego, Ngo Dinh Diem, i nazwał ją Pałacem Niepodległości. W 1962 r. budowlę zbombardowali dwaj południowowietnamscy oficerowie sił powietrznych, w miejscu uszkodzonego gmachu wzniesiono nowy. Zaprojektował go Ngo Virt Thu, architekt wietnamski wykształcony w Paryżu, a realizację projektu ukończono w 1966 r. Na początku 1975 r. lewe skrzydło pałacu uszkodził inny zbuntowany południowowietnamski pilot, a nim miesiąc dobiegł końca, w dniu 30 kwietnia czołgi komunistów obaliły najpierw żeliwną bramę pałacu, a potem władze Wietnamu Południowego. Dziś czołgi te są eksponatami wystawionymi frontowym trawniku. Dawny pałac pełni obecnie funkcję muzeum, wszystko pozostało w nim stanie z kwietnia 1975r, kiedy Wietnam Południowy przestał istnieć. Na parterze znajdują się sala bankietowa, państwowa sala przyjęć i gabinet, w którym odbywały się codzienne odprawy wojskowe w okresie bezpośrednio poprzedzającym upadek władz Wietnamu Południowego. Za pałacem ciągnie się park Cong Vien Van Hao, ładne, cieniste, zielone miejsce. Również od frontu aleję Le Duan otacza z obu stron duży, cienisty park. Dalej aleja Le Duan dociera do zwieńczonej dwiema wieżami dzwonniczymi katedry Notre Dame, która stoi na placu naprzeciwko urzędu pocztowego. Jej budowę rozpoczęto w 1877 r., a konsekracji dokonano trzy lata później. Figura Matki Bożej przed katedrą spogląda na ulicę Dong Khoi. Dawna Wystawa Zbrodni Wojennych, a obecne Muzeum Pozostałości Wojny mieści się w dawnym budynku U.S. Information Agency. Wśród eksponatów znajdują się amerykańskie czołgi, broń piechoty, zdjęcia okrucieństw popełnionych przez Amerykanów i oryginalna francuska gilotyna, która niejedno widziała w okresie kolonialnym, odkąd przywieziono ją do Wietnamu na początku XX w. Muzeum Miasta Ho Chi Minh, mieści się w białym klasycystycznym budynku, znanym kiedyś pod nazwą pałacu Gia Long. Na ścianach sal balowych z okresu kolonialnego zawieszono zdjęcia z lat wojny, przedstawiające m.in. płaskodenne łodzie, w których Yietcong ukrywał broń. Pod ziemią od budynku muzeum aż po Pałac Zjednoczenia ciągną się betonowe bunkry. Jest w nich zarówno przestrzeń mieszkalna, jak i sala zgromadzeń. Tu właśnie ukrywali się na początku lat 60. XX w. prezydent Dier z bratem, zanim uciekli do kościoła w Cholonie, gdzie zostali pojmani a następnie zastrzeleni. Świątynia hinduska Mariamman przy ulicy Truong Dinh, o trzy przecznice od targowiska Ben Thanh, została wzniesiona pod koniec XIX w. i służy niewielkiej grupie mieszkających w mieście Tamilów. Przy końcu Le Duan Sajgońskie zoo i Ogród Botaniczny oferują ucieczkę od ulicznego chaosu, jest to, bowiem chyba najspokojniejsze miejsce w całym Ho Chi Minh. Mieszka tu 800 zwierząt 120 gatunków i rośnie 2000 drzew. Muzeum Historii Wietnamu (Bao Tag Lich Su), usytuowane po lewej stronie od wejścia do ogrodu botanicznego, to znakomite miejsce dla turystów znużonych tematyką wojenną. Wybudowali je Francuzi w 1927 r. Dokumentuje ewolucję kultur Wietnamu, od epoki brązu i Dong Son, do Funan, Czamów i Khmerów. Przyległy wodny teatr lalkowy na świeżym powietrzu daje półgodzinne przedstawienia. Po prawej stronie od wejścia do muzeum wznosi się Den Hung, świątynia przodków Hung Yuonga, króla założyciela Wietnamu. Nieduża chińsko-wietnamska Pagoda Jadeitowego Cesarza, przy Mai Thi Luu 73 pochodzi z 1909r. Zbudowana przez kantońskich buddystów należy do najbarwniejszych pagód w mieście. Kunsztownie odziany w sza ty taoistyczny Jadeitowy Cesarz spogląda na główne sanktuarium. Obok niego po lewej stronie, stoi trzygłowa, osiemnastoramienna figura Phat Mau Chaij De, matki buddów Środka, Północy, Wschodu, Zachodu i Południa. Drzwi z lewej strony komnaty Jadeitowego Cesarza prowadzą do Sali Dziesięciu Piekieł, gdzie rzeźbione drewniane płyciny przedstawiają całkiem jednoznaczny los oczekujący tych, którzy zostali skazani na męki w dziesięciu kręgach piekieł. Buddyjska pagoda w stylu japońskim Vinh Nghiem, przy ulicy Nguyen Van Troi w Trzeciej Dzielnicy, jest największą budowlą tego typu w mieście. Wzniesiona z pomocą Towarzystwa Przyjaźni z Japonią powstawała w latach 1964-73. Parawan i wielki dzwon wykonano w Japonii. Dzwon stanowiący dar japońskich buddystów przekazano podczas wojny wietnamskiej, jako widomy znak modlitwy o jak najwcześniejsze zakończenie konfliktu. Duża, trójkondygnacyjna wieża pochówkowa za właściwą świątynią zawiera urny ceramiczne z prochami zmarłych. Pagoda Giac Lam, na zachodnich peryferiach miasta jest uważana za najstarszą. Pochodzi z końca XVII w. Rzeźbione drewniane kolumny we wnętrzu są zdobione złoconymi inskrypcjami wykonanymi wietnamskim pismem nom, którego użyto również na czerwonych tabliczkach, gdzie zapisano żywoty mnichów z poprzednich pokoleń, których portrety zdobią lewą ścianę. W pagodzie znajduje się wiele pięknie rzeźbionych figur z drewna chlebowcowego.
Części wspólne przeczytałam z dużym zainteresowaniem, dobra lekcja historii, w którą wplotłeś znane legedny wietnamskie...
Pokazałeś szczegółowo, wszystko co udało się Tobie zwiedzić i zobaczyć, to dobrze. Takie wskazówki są przydatne dla przyszłych kolumberów, chcących odwiedzić Wietnam.
Jakże dwie różne relacje można stworzyć z tego samego kraju.
Z chęcią wrócę jeszcze, aby doczytać te miejsca, które celowo ominęłam, nastawiając się na zwiedzanie tylko północnego Wietnamu.
Jakoś tak mam, że lubię chodzić swoimi ścieżkami, wybieram trasę taką, która jest tylko podporządkowana nam i naszym zainteresowaniom.
Pozdrawiam serdecznie i dziekuję za wizytę w " moim" Wietnamie.