2013-01-05
Podróż Uganda - wyprawa przyrodnicza - listopad 2012
Opisywane miejsca:
Uganda
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Dziękuję Ptaszniku za wspaniałe zdjęcia.Pozdrawiam..
-
ciekawa galeria, pozdrawiam
-
Gratuluję wspaniałej podróży,pięknych spotkań i świetnych fotek:)
-
Rewelacja!
Zdjecia znakomite.
Z przyjemnością obejrzałam-)))
Pozdrawiam-) -
Świetnie się oglądało te doskonałe zdjęcia :)
-
Zgadzam się, że zdjęcia są fantastyczne. Tym bardziej szkoda, że nie ma opisu... Pozdrawiam.
-
przepiękna galeria zdjęć
-
Pełna zgoda z Katarzyną:) Z tekstem zdjęcia byłyby bardziej zrozumiałe:) A Uganda dla nas to taka egzotyka, że fajnie byłoby, jakbyś nam ją trochę przybliżył i coś o niej powiedział:)
Pozdrawiam! -
Ja też czekam na tekst, naprawdę jest to interesujące i budzi zaciekawienie. Dla osoby, która tam była pewne kwestie są może dosłowne, dla nas - ludzi, którzy mają wiedzę teoretyczną, każdy opis będzie stanowił nowe doświadczenie.
Zdjęcia bardzo ciekawe. Narzucają się takie pytania jak: jak wygląda codzienność? czy czułeś się tam bezpiecznie? jak można porównać ich życie do naszego, czy znajdziemy gdzieś wspólny mianownik ? jakie były Twoje relacje z tymi ludźmi? Byli życzliwi czy raczej podchodzili z dystansem ?
-
Piękna galeria
-
Duży plus,
-
Piękne zdjęcia :)
-
Świetne zdjęcia. Podziwiam pasję i oko. Pozdrawiam
-
Gratuluję wszystkich, zazdroszczę kilku perełek!
-
nie no... troche tam jednak tego dziedzictwa mają. problemem jest raczej informacja, dostępność i stosunek miejscowych do tego dziedzictwa. żeby daleko nie szukać, w całym południowo-wschodnim maroku stoi tysiące kazb i ksarów, czyli takich naszych zamków i miasteczek obronnych. stoją i niszczeją. raz że tamtejsze władze nie bardzo stać na utrzymywanie zabytków, a dwa że dla nich to nie koniecznie coś wartosciowego (czy przez mentalność, czy przez braki w edukacji - nie wiem i nie mnie to oceniać)
jesli natomiast chodzi o niszczenie grobowcóww mali to sytuacja jest dokładnie taka sama jak w przypadku posągów buddy w afganistanie. allahowi ponoć sie nie podobają, więc idioci je niszczą... żal... -
Niestety, przykro to wszystko... Takie dziedzictwo kulturowe (którego umówmy się, że w Afryce nie ma zbyt dużo w porównaniu do innych kontynentów) a jest niszczone. Analogiczna sytuacja do rządów Talibów w Afganistanie...
-
sytuacja w mali pokrótce wygląda tak: tamtejsi tuaregowie (którzy do islamu mają podejscie raczej praktycze niz fanatyczne) walczyli o swoje prawa o kilkudziesieciu lat (podobnie jak tuaregowie z państw ościennych; szczególnie z nigru i algierii) i niby udało juz im sie cos wywalczyc w poprzedniej dekadzie, ale wtedy wojsko malijskie zaczęło sie bulwersować i znów zaczęły sie walki. z pomocą tuaregom przyszli islamisci z al kaidy maghrebu. ale gdy wspólnie wypedzili państwo malijskie z północy kraju, islamisci zaczęli tepic tuaregów. i teraz ci ostatni są w tzw czarnej dupie. z jednej strony są stroną konfliktu z rządem w bamako (a więcprzez cały swiat postrzegani jako terrorysci) z drugiej walczą z nimi islamisci. paskudna sytuacja... chociaz onz planuje interwencję na ten rok. zobaczymy co bedzie.
a zabytki niestety powoli znikają. szczególnie grobowce sufickich "swietych". -
o sytuacji w mali wiem, czytałem o tym i oglądałem relacje rok temu, wojna przybrała na rozmiarach i gdy zrobiło się głośno na świecie o tym, gdy Timbuktu zostało zajęte przez Al Kaidę Magrebu z Mali, którzy powołali sobie tam swoje quasi państwo... A duża część z nich to uciekinierzy z armii Kadafiego, żeby było śmieszniej, socjalisty który w swoim państwie zwalczał islamistów, ale takich potem w wojnie rekrutował. Świat zadrżał gdy najstarsze i najważniejsze miasto Afryki, z tyloma manuskryptami było zagrożone, ale na szczęście islamiści go nie zniszczyli, choć wiele grobowców już tak:( Nadal nikt nie wiem, co z tym fantem zrobić, bo oni tam nadal siedzą i dziś to jedna z takich czarnych dziur w Afryce, do których lepiej białemu nie wjeżdżać (podobnie jak do Somalii).
-
kilka lat temu plan wyjazdu był już praktycznie dograny, ale pojechaliśmy gdzieś indziej. później zaczęły się zadymy w mali (a dotyczą one głównie północnego wschodu kraju, czyli z mojegopunktu widzenia, części najciekawszej - to tam jest timbuktu) i plan odłożyliśmy na półkę. zastanawialiśmy się coprawda nad samym senegalem i gambią (gambia głównie ze względu na smiesznie tanie połączenia z uk - bardziej opłaca się kupić pakiet all inclusive dla dwójki w gambii i nie skorzystać z nawet jednego dnia w hotelu, niż kupować jeden bilet do dakaru). ale co sie odwlecze...
-
Ja bym także bardzo chętnie obejrzał zdjęcia i tekst dotyczący Senegalu:)
A co do Ugandy, to mam nadzieję, że pojawi się tu jakiś tekst, bo same zdjęcia to mało mówią... Choć oczywiście piękne są.
zfiesz - Mauretania i Mali - mniam mniam:) Też bym się tam wybrał:) Zupełnie nie turystyczna Afryka, egzotyczna i z dużą dawką adrenaliny:) Mam nadzieję, że ci się powiedzie:) jak tak, to obowiązkowo musisz tutaj dać relację:) -
czy mógłbym poprosić o senegal i gambię w pierwszej kolejności? :D te dwa kraje, plus mauretania i mali, marzą mi się od dawna, ale muszę najpierw nazbierać na porządnego landcruisera zanim się tam wybiorę (nie wspominając o islamistach z mali)
-
Mam w szufladzie "trochę" galerii z Afryki - Kamerun, Kenia, Uganda, Etiopia, Gambia i Senegal, ale potrzebuję nieco czasu. Teksty pouzupełniam na bieżąco. A zdjęcia robione Canonem 50 D i obiektywami też Cnon 70-300,
300 LIS i 400 LIS. -
ale zdjęcia piękne
-
Poprosiłabym o trochę tekstu ...
-
...czyli nie miał racji Wodecki śpiewając "...Afryka dzika, dawno odkryta..." ... :-) ...
-
Bardzo piękne zdjęcia:) Z przyjemnością obejrzę więcej.
-
Dziekuję pattk. To tylko część z zdjęć, z całej masy fotek. Postaram sie wrzucić trochę więcej.
-
Wspaniała dzika i barwna przyroda. Gratuluję fantastycznej wyprawy i ciekawych zdjęć:)