2012-09-26 - 2012-10-01

Podróż Gran Canaria

Opisywane miejsca: (38 km)
Typ: Blog z podróży

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. leoleo
    leoleo (14.04.2013 13:48)
    kanaria ciekawsza...
  2. marger22
    marger22 (24.02.2013 13:05)
    nie chciałbym żeby to przekształciło się w jakąś licytację ale mi bardziej imponują Twoje wyczyny... sama w góry na prawie nieoznaczone i zupełnie puste szlaki... ode mnie ogromne uznanie i szacunek
    kibicuję i trzymam kciuki za Twoje kolejne wyprawy, no i oczywiście czekam na relację
    serdecznie pozdrawiam
  3. disco.ibiza
    disco.ibiza (24.02.2013 0:04) +2
    no właśnie,rowerem w świat - to jest wyczyn,a nie Ryanairem do typowo turystycznych miejsc ;-)
    plan jest,a nawet kilka - ktoś gdzieś napisał że Kanary uzależniają i coś w tym jest - bardzo chciałabym na La Palmę; to podobno napiękniejsza z wysp ( La Isla Bonita); no ale póki co czekam aż śnieg stopnieje i będę mogła jechać w Tatry ;-)
    pozdrawiam i dzięki za takie pozytywne komentarze!
  4. marger22
    marger22 (23.02.2013 23:40) +2
    cóż mogę napisać... jedynie zacytować klasyka: "Jesteś szalona"...
    duże brawa,
    trochę Cię rozumiem bo sam kiedyś wybierałem się w świat na rowerze... i jak po jakimś czasie uzmysłowiłem sobie że byłem właśnie takie 5 tys km od domu i byłem zdany tylko na rower a w kieszeni kilkanaście dolarów... to wydaje mi się że nie możliwe że na coś takiego się porywałem, gdzie miałem rozsądek itd... ale wtedy było to dla mnie normalne i nie przerażało mnie to, następnego roku jechałem jeszcze dalej itd...
    gdzie teraz masz zamiar się wspinać? już jakieś plany?
    pozdrawiam
  5. disco.ibiza
    disco.ibiza (23.02.2013 23:31) +1
    eee, lekka przesada, wyszłam tylko na najwyższy szczyt, choć oczywiście szlaków na Gran Canarii masa;-) Na GC dla odmiany było bardzo gorąco,więc dużo czasu spędziłam leniuchując na plaży;)
    Sama,samiuteńka.....Ale z każdym kolejnym wyjazdem utwierdzam się w przekonaniu,że najlepiej jeździć samemu; zwłaszcza że póki co wybieram jednak Europę.W sumie tak sobie myślę,że w tych górach,sama,bez oznaczonego szlaku,5 tys km od domu.....nie bałam się wcale,a na pewno mniej niż siedząc w domu w niedzielę i myśląc o poniedziałkowym powrocie do pracy ;-P
  6. marger22
    marger22 (23.02.2013 23:12) +1
    Widzę że Lanzarote to nie był wyjątek. Gran Canarię też przeszłaś. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich wyczynów. Przygody świetnie opisałaś, fajnie się czyta. Z opisu wynikało że Ty byłaś tam sama, faktycznie sama te szczyty Gran Canarii zdobywałaś?
    Pozdrawiam
  7. pattk
    pattk (19.01.2013 13:59) +1
    Gratuluję pomysłu i odwagi, by go zrealizować. Ciekawa relacja i fajne, pełne odcieni błękitu zdjęcia:) Pozdrawiam!
  8. disco.ibiza
    disco.ibiza (10.12.2012 1:04) +1
    hej,Żmija!cieszę się w takim razie że mogłam pomóc,przynajmniej wiesz jak wygląda szlak ( ja nie wiedziałam), na pewno nie pożałujesz;) jak wrócisz wrzuć zdjęcia i opis,porównamy wrażenia;)
  9. zmija19
    zmija19 (24.11.2012 10:27) +2
    Witaj, tu Zmija z forum o Kanarach, super opisałas swoja wyprawe, od poczatku wybieralam sie w gory, a teraz juz wiem ze pojde dokladnie w twoje ślady:)! Pozdrawiam
  10. pan_hons
    pan_hons (21.11.2012 12:46) +1
    Jak zawsze bardzo miło się czytało, a i zdjęcia fajne:) Nie są to może moje klimaty, Wyspy Kanaryjskie, ale widzę, że znalazłaś wymyk, aby uciec trochę od tłumów i masowej turystyki, wybierając się góry:) Cieszę się, że zdecydowałaś się w końcu na zorganizowanie własnej wyprawy, bez biura podróży i świetnie ci to wyszło:) Gratuluję i życzę kolejnych udanych wypadów:) Pozdrawiam!
  11. disco.ibiza
    disco.ibiza (02.11.2012 20:33) +3
    a w górach na szlakach. pusto...;-( choc może to i lepiej,można w spokoju wędrowac;)
  12. timu
    timu (02.11.2012 4:19) +3
    część górzysta zdecydowanie najładniejsza :)
disco.ibiza

disco.ibiza

Kasia
Punkty: 7671