2009-06-21

Podróż Kopenhaga rowerem

Opisywane miejsca:
Typ: Porada

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. lmichorowski
    lmichorowski (26.11.2012 20:31)
    Bardzo fajnie pokazane różne oblicza miasta, choć trochę brakuje mi tekstu pod zdjęciami. Oczywiście - zasłużony plus! Warto tylko może poprawić literówkę w podpisie zdjęć w pierwszej części relacji (bo tam straszy cały czas KopAnhaga). Pozdrawiam.
  2. a_evermind
    a_evermind (22.08.2011 18:54)
    Za miesiąc wybieram się do Kopenhagi na rowerowe zwiedzanie miasta. Twoje zdjęcia dobitnie pokazują jak piękne to miejsce :)
  3. wojtass83
    wojtass83 (10.05.2011 19:51)
    Super zdjęcia ostatnio przejeżdżałem przez Kopenhagę i wiem że kiedyś ją zwiedzę bo to przepiękne miasto.Pozdrawiam
  4. anja_1
    anja_1 (17.09.2010 17:21)
    Bardzo fajny opis:). Rowery i wiatraki przypominają trochę Holandię, a statki turystyczne Amsterdam. Ale wszystko to sprawia, że jeszcze bardziej chce się Kopenhagę zobaczyć!
  5. dino
    dino (24.06.2009 0:04)
    Aniu świetny opis - biorę się za zdjęcia :)
  6. dino
    dino (24.06.2009 0:03)
    płaszczy Supermana, albo Batmana oczywiście, ani nie zakładajcie skrzydeł Ikara, bo wysokość kusi...
  7. sicanya
    sicanya (21.06.2009 18:20)
    Czy ja wiem z tymi płaszczami..? Dobra rada - jak ja wchodziła to konkretnie wiało:P.
    I w ogóle w głowie mi się zaczęło kręcić, aż musiałam na schodach usiąść...
  8. city_hopper
    city_hopper (21.06.2009 14:10) +1
    Wchodząc na wieże, nie zakładajcie płaszczy ... Żartowałem, ale naprawdę warto wejść bo widok piękny. Fajna relacja, szczegółami zajmę się później.
    Przy okazji akurat co do urody Kopenhagi jesteśmy tego samego zdania ;-)
  9. sicanya
    sicanya (21.06.2009 11:47) +1
    Ojej, pomyliły mi się okna... ten tekst miał iść do notatki a nie komentarza!
    Proszę nie zwracać na niego uwagi :P
  10. sicanya
    sicanya (21.06.2009 11:46) +1
    Wieża tego kościoła ma około 100 metrów - można wejść na sam jej szczyt!
    Nie mam lęku wysokości, ale było to dla mnie dość traumatyczne przeżycie... Wchodzi się krętymi schodkami, które z każdym stopniem robią się coraz węższe i węższe... aż w końcu na szczycie znikają! Trzeba dodać też obecność innych ludzi i wygląd barierek - wyglądają na bardzo tandetne i niesolidne!... Ale na szczęście to tylko pozory:).
    Warto przełamać swój strach i tam, wejśc (oczywiście za opłatą) - widok jest niesamowity!
sicanya

sicanya

Anna
Punkty: 11302