Archipelag Hawajów położony w południowo-środkowej części Pacyfiku składa się ponad setki wysp ale tylko osiem z nich jest zamieszkałych. My, w czasie naszego dwutygodniowego pobytu, zwiedzimy trzy z nich: Hawai'i - "wyspę wulkan", następnie Kaua'i - "wyspę ogród" i na koniec O'ahu - stolicę turystyczną i administracyjną.
Wielka Wyspa, jak nazwana jest Hawai'i, jest naprawdę duża - jest większa niż wszystkie pozostałe wyspy archipelagu razem wzięte. Aby móc objechać ją dookoła wynajmujemy na miejscu samochód.

Według legend przekazywanych tutaj z pokolenia na pokolenie, najmłodsza w archipelagu Wielka Wyspa narodziła się w wyniku walki dwóch kapryśnych bóstw: Pele - bogini wulkanów i Kamapuy - boga pogody. Dało to początek wyspie jedynej w swym rodzaju, gdzie można spotkać kilkanaście różnych stref klimatycznych! Wystarczy przejechać dziesięć mil z miejsca słonecznego (mówię tu o temperaturze ponad 30°C), żeby znaleźć się w deszczu, któremu towarzyszy spadek rzędu dziesięciu stopni.

Nasze pierwsze kroki stawiamy w mieście Kailua-Kona. To tutaj król Kaleniopu'u przyjął ekspedycję Jamesa Cooka. Nieszczęsny europejski odkrywca stracił też tu życie - próbował porwać króla, żeby odzyskać swoją łódź, w wyniku czego tubylcy go zatłukli i zjedli. Kailua-Kona to również pierwsza stolica zjednoczonego, przez legendarnego króla Kamehamehę I, Królestwa Hawajów. Miasto nie jest duże samo w sobie, ale autentycznie czarujące. Odwiedzimy pierwszy na Hawajach katolicki kościół oraz niedaleko niego, lagunę na brzegu której znajduje się zrekonstruowany heiau - świątynia dawnego kultu hawajskich bogów. To wszystko sąsiaduje ze sobą w błogiej, zrelaksowanej atmosferze - wszyscy nam mówią "aloha!" (witaj!) i "mahalo!" (dziękuję), mimo że jesteśmy w dalszym ciągu w Stanach Zjednoczonych. Hawaje przeżyły kilka różnych fal imigracji: najpierw europejską (Anglicy, Niemcy i Portugalczycy) i przede wszystkim azjatycką - dziś to największa społecznie grupa. Odczuwa się to w kuchni - "typowa hawajska" to pomieszanie różnych wpływów. Na obiad więc świeża ryba (w formie sushi), na deser "shaved ice" czyli ogolony tęczowy lód (zmielony drobno lód, który zakrapia się różnymi smakowymi syropami) koncept pochodzący z krajów Skandynawii lub Japonii. Na targowisku farmerów zaoparzamy się również w przepyszne lokalne mango...

Następnie zachodnią linią brzegową kierujemy się na południe. Kilka plaż przyciągnie naszą uwagę. Pierwsza pauza na White Sand Beach gdzie będziemy bić się z dość dużymi falami. Co trzeba napisać na wstępie - WSZYSTKIE PLAŻE na Hawajach są ogólnodostępne i bezpłatne, bo należą do mieszkańców. Nawet największe kompleksy hotelowe muszą dzielić "swój" kawałek piasku i pozostawić dojście otwarte. Na dodatek mogłoby się wydawać, że taka destynacja turystyczna będzie "zdzierać kasę" na każdym kroku ale to nieprawda - nie zapłaciliśmy za żaden parking, żaden park, żadną plażę, a jeśli chodzi o camping to to naprawdę tanie wyjście. Pokonujemy kolejne kilometry w kierunku południowym i naszą uwagę przyciąga plaża gdzie zamiast piaszczystego brzegu króluje skała wulkaniczna (jak się później okaże, większość plaż na Hawajach tak wygląda). Obeserwujemy ogromne fale rozbijające się o zaschniętą lawę...kiedy nagle jedna z nich zafunduje nam darmowy prysznic z kilku metrów sześciennych wody!

Link do artykułu "Hawai'i, pierwszy dzień" na naszej stronie.

  • Hawaje widziane z samolotu
  • Ich zieleń kontrastuje z tonią oceanu
  • Hawai'i
  • Fafy i szelfy
  • Kailua-Kona
  • Farmers market i przeeepyszne mango
  • Boulevard spacerowy wzdłuż oceanu
  • Kailua Kona
  • Odrestaurowany heiau
  • Shaved Ice
  • Kailua Kona
  • Hawajska koszula na Hawajach to obowiazek!
  • White Sand Beach
  • I fale
  • Plaża wulkaniczna
  • Hawajczycy nadal kontynuują składanie lei w ofierze
  • Fale duże jak na tą porę roku
  • Fale rozbijające się o skały
  • Fale rozbijające się o skały
  • Zatoka Kealakekua gdzie zginął James Cook
  • Pokręcone palmy
  • Teczowe rejestracje

W naszym drugim dniu na Hawai'i kontynuujemy drogę ciągnącą się wzdłuż linii brzegowej. Docieramy do Ka Lae - punktu najbardziej wysuniętego na południe na Hawajach oraz w całych Stanach Zjednoczonych! Panuje tu klimat pustynny - słońce wypala ziemię. Ale najbardziej imponujący jest wiatr wiejący z niesamowitą siłą (co wykorzystuje się do napędzania wiatraków). Taką, że żadne drzewo tutaj nie rośnie. Atmosfera, która tu panuje jest jak nie z tej ziemi - trawa jest żółta, piasek też - tak jakby ktoś rozsypał curry wzdłuż brzegu oceanu. Cały efekt jest dodatkowo zaznaczony przez kilkunastometrowe skalne strome klify. Woda jest tak przeźroczysta, że widać gołym okiem spokojnie kilka metrów jej głębokości. Kąpiel jest surowo zabroniona, co oczywiście nie przeszkodzi niektórym próbować i skakać ze skał...co za głupota! Na naszych oczach kobieta zahaczy nogą o skały już w wodzie - jak ją wynosili, wyglądało, że ma nogę złamaną w kilku miejscach...

Inną atrakcją turystyczną na tym południowym zakątku jest plaża Papakolea - wypełniona zielonym piaskiem. To półszlachetny minerał decyduje o tym kolorze - jest nim drobno pokruszony oliwin. "Diament Hawajów" jak nazywają go tubylcy, występuje niezwykle rzadko na kuli ziemskiej - jego obecność stwierdzono za to na Księżycu i na Marsie...

Następnie zatrzymujemy się z Punalu'u i odwiedzamy jego słynną...czarną plażę! Jego obecność jest już sama w sobie zaskakująca ale jeszcze większą przyjemność sprawiają nam zielone żółwie hawajskie, które sobie ukochały to miejsce. Na kamieniach pochodzenia wulkanicznego rosną zielone algi stanowiące główny pokarm tych gadów. Normalnie trzeba przybyć wczesnym rankiem na plażę żeby móc je zaobserwować wygrzewające się na piasku. My mieliśmy szczęście - niezwykle silne fale nie pozwoliły wszystkim odpłynąć.

Na zakończenie dnia dojeżdżamy do naszego campingu w Parku Narodowym Wulkanów. Klimat znowu nas zaskakuje w miarę zbliżania się do siedziby bogini Pele: po gorącym poranku - zimny prysznic deszczowy i kilkanaście stopni w dół. Przejeżdżamy kilka mil i znów króluje słońce. Stąd tęcza - prawdziwy symbol Hawajów (widoczny na tablicach rejestracyjnych). Spotykamy ten fenomen kilka razy w ciągu dnia...

Wieczorem, mała eskapada do parku Volcano żeby pooglądać, gdy jest już ciemno, gotujący się krater. Nie mamy szczęścia - nie będzie lawy tego dnia...
Ale o wulkanach powiemy więcej następnego dnia. Z góry uprzedzono nas w Visitor Center, że będzie padać...

Link do artykułu "Południowo-zachodnia część Wielkiej Wyspy" na naszej stronie.

  • Ka Lae
  • Klimat pustynny
  • Silny wiatr
  • Droga do nikąd
  • Pola smagane wiatrem
  • Ka Lae
  • Przeźroczysta woda
  • South Point
  • Żółta gleba
  • Żółty piasek
  • Fale rozbijające się o skały
  • Pozostałości heiau
  • Ka Lae
  • Ka Lae
  • Ka Lae
  • Zielona plaża
  • Plaża Papakolea
  • Zielony piasek wymieszany w koralem i rudawym piaskiem
  • Green Sand Beach
  • Zielony piasek
  • Ogromne fale
  • Ogromne fale
  • Plaża
  • Silne prądy
  • Ka Lae
  • Ka Lae
  • Pozostałości heiau
  • Nieodpowiedzialni ludzie skaczący z klifu
  • Zieleń wyspy
  • Czarna plaża Punaluu
  • Czarna plaża Punaluu
  • Czarna plaża Punaluu
  • Zielone żółwie hawajskie
  • Zielone żółwie hawajskie
  • Zielone żółwie hawajskie
  • Zielone żółwie hawajskie
  • Zielone żółwie hawajskie
  • Zielone żółwie hawajskie
  • Zielone żółwie hawajskie
  • Tęcza, symbol hawajów
  • Erupcja Parku Narodowym Wulkany Hawai'i

Wszystkie wyspy hawajskie są pochodzenia wulkanicznego, ale to Hawai'i jest przez nie "opanowana" w całości. Składa się ona z pięciu niezależnych wulkanów: Kilauea i Mauna Loa są wciąż czynne, Hualalai i Mauna Kea drzemiące, jedynie Kohala jest wygasły. Mauna Loa jest nie tylko najwyższy na świecie, ale gdyby liczyć jego wysokość od podstawy to przewyższa nawet Mount Everest. Główną atrakcją Parku Wulkanów jest jednak Kilauea. Od 1983 roku jest on w nieprzerwanej erupcji. Według lokalnych wierzeń jest to siedziba złośnicy bogini Pele. Trzeba powiedzieć, że musi ona być bardzo zła...wypływające z wulkanu strumienie lawy przykryły kilka dróg i zniszczyły trzy miejscowości, w tym w 1990 Kalapanę gdzie mieściła się przepiękna czarna plaża. Interesujący szczegół: gdyby zebrać całą lawę wylaną z wulkanu Kilauea można by wylać drogę długą na pięćdziesiąt razy obwód Ziemi!

Zaczynamy nasz dzień, w słońcu jeszcze, od treku zaplanowanego na poranek: zejście lasem tropikalnym po zboczu krateru Kilauea na sam dół, spacer przez sam środek zaschniętego jeziora lawowego i powrót zahaczając o "tuby" magmowe - wydrążone przez gorącą lawę tunele skalne.

Krótkie szlaki turystyczne doprowadzą nas też do miejsc zdewastowanych kompletnie przez lawę jak i chmurę pyłu wulkanicznego. Przez park przechodzi również uskok orientalny - rów tektoniczny można zobaczyć gołym okiem. Można skorzystać z okazji (co uwiecznimy na zdjęciu) żeby znaleźć się jednocześnie na obu płytach!

Następnie, na samo południe parku aż do brzegu oceanu, dotrzemy drogą nazwaną Łańcuchem kraterów. Na samym dole, droga prowadząca nigdyś do Hilo, została zalana na kilkukilometrowym odcinku przez lawę w 2004 roku! W razie jakby ktoś miał jeszcze wątpliwości, tablica "Droga zamknięta" jest wbita w zaschniętą magmę. 

Link do artykułu "Park narodowy Wulkany Hawai'i" na naszej stronie.

  • Krater Kilauea
  • Krater Kilauea
  • Kilauea Trail
  • Kilauea
  • W kraterze
  • W kraterze
  • W kraterze
  • W kraterze
  • Kilauea
  • Roślinność tropikalna
  • Tunele wydrążone przez gorącą magmę
  • Nieprzerwana erupcja od 1983 roku
  • Krater Kilauea
  • Devastation Trail
  • Roślinność zdewastowana przez erupcję wulkanu
  • Devastation Trail
  • Erupcja
  • Koniec drogi
  • Dawna droga Chain of Craters Road
  • Rów tektoniczny
  • Każda noga na innej płycie
  • Lawowe dzieła
  • Chain of Craters Road
  • Droga prowadzi do brzegu oceanu
  • Zastygłe stumienie lawy
  • Pola smagane wiatrem
  • Lawa, lawa, lawa
  • W tej części parku nie pada.
  • Wiatr odpędza chmury
  • Ocean
  • Chmury
  • Droga prowadząca kiedyś do Hilo przez Kalapanę gdzie mieściła się przepiękna czarna plaża
  • Kokosowe pole
  • Droga zalana lawą
  • Droga zalana lawą w 2004 roku
  • Palmy kokosowe
  • Skaliste wybrzeże
  • Fale rozbijające się o skały
  • Wzburzone morze
  • Koniec Chain of Craters Road

Drugą połowę dnia, po Parku narodowym Wulkanów Hawai'i, poświęcamy na wizytę miasta Hilo znajdującego się na południowym-wschodzie wyspy. Tutaj króluje klimat tropikalny! Nie na darmo Hilo nosi przydomek najbardziej deszczowego miasta w Stanach Zjednoczonych (i to przed Seattle wbrew temu co oświadcza Tom Hanks w "Bezsenności..."!). Jest to największe miasto na Wielkiej Wyspie i drugie na Hawajach. Zwiedzamy jego lokalne atrakcje - trawiastą wyspę Coconut (ulubione miejsce na grilla dla tubylców), ogród Królowej Liliuokalani w stylu japońskim, jak i Kalakaua Park w samym sercu miasta, gdzie pod tablicą upamiętniającą całkowite zaćmienie słońca z 1991 umieszczone zostały listy dla potomności - będzie można je otworzyć w 2106 roku - najbliższa data w czasie której będzie można zaobserwować ten fenomen.

To w Hilo spędzimy noc na najbardziej fantastycznym campingu ever! Miejsce nosi nazwę "Ogród tropikalny" i naprawdę nim jest. Jest gorąco, mokro, parnie, duszno, jest słońce i deszcz. Rozstawiamy nasz namiot wśród bananowców i krzaków ananasów. Dookoła nas, bujnie rosną wszystkie kwiaty, których nawet nazw nie znamy, ale które są horendalnie drogie u nas w kwiaciarniach... W hałasie papug śpiewających (albo raczej krzyczących) prześpimy całą noc!

Link do artykułu "Hilo" na naszej stronie.

  • Onekahakaha Beach Park
  • Coconut Island
  • Hilo
  • Ludzie skaczący z drzew do wody
  • Ogród Królowej Liliuokalani w stylu japońskim
  • Paddle stand up surferzy
  • Kalakaua Park

Kontynuujemy naszą drogę dookoła wyspy Hawai'i wzdłuż linii brzegowej w kierunku półocnym. W pierwszej kolejności odwiedzimy bliźniacze wodospady Rainbow Falls niedaleko Hilo. Następnie, na wysokości miasta Papaikou, zjedziemy z "autostrady" (ciężko to tak nazwać) na drogę do niej równoległą, prowadzącą przez las tropikalny wzdłuż oceanu. Widoki zapierają dech w piersiach! Następnie krótki spacer w parku stanowym i...kolejny wodospad na nas czeka - Akaka Falls, najwyższy na Hawai'i!

Docieramy do części deszczowej wyspy: na północnym wschodzie znajduje się ciąg skalnych bujnie zielonych klifów poprzecinanych dolinami wyrzeźbionymi przez miliony lat przez spływające do oceanu rzeki. Samochodem można dostać się do klifów od strony południowej - od Waipi'o Valley albo północnej - Popolu Valley. Niestety nie mamy wystarczająco czasu na kilkudniowy trek łączący obie strony (w błocie po kolana) zadowolimy się w punktami widokowymi dostępnymi samochodem.

Jest jedno "ale". Żeby dostać się z jednej doliny do drugiej, trzeba objechać cały ciąg górzystych klifów: pojechać w górę do miasta Waimea (siedziba największego w USA prywatnego rancha należącego do rodziny Parkerów) skąd rozciągają się widoki na całą wyspę (i jej zachmurzone wulkany) i zjechać "na dół" do miasta Hawi.

W drodze powrotnej z Popolu Valley kierując się już w stronę campingu w parku Kapa'a Beach Park wstąpimy do małej miejscowości Kapa'au gdzie znajduje się oryginalny posąg króla Kamehamehy I. To ten sam, który został wykonany w Europie ale zaginął w czasie zatonięcia statku transportującego go u wybrzeży Falklandów. W międzyczasie zamówiono nowy projekt, ale pierwowzór się odnalazł. To właśnie ten oryginał umieszczono w Kapa'au, miejscu z którego pochodzi Kamehameha, a drugi posąg - kopię, można zobaczyć w Honolulu. Niedaleko Kapa'au znajduje się Kamehameha Rock - kamień, który według legend miał podnieść przyszły król, jednoczyciel hawajskich wysp.

Link do artykułu "Wschód Hawai'i" na naszej stronie.

  • Rainbow Falls
  • Rainbow Falls
  • 2012 07 09 14 02 37 grand
  • Przepiękna Scenic Drive niedaleko Papaikou
  • Przepiękna Scenic Drive niedaleko Papaikou2012 07 09 14 55 50 grand
  • Tropikalna zieleń
  • Przepiękna Scenic Drive niedaleko Papaikou
  • Przepiękna Scenic Drive niedaleko Papaikou
  • Przepiękna Scenic Drive niedaleko Papaikou
  • Przepiękna Scenic Drive niedaleko Papaikou
  • Przepiękna Scenic Drive niedaleko Papaikou
  • Przepiękna Scenic Drive niedaleko Papaikou
  • Przepiękna Scenic Drive niedaleko Papaikou
  • Przepiękna Scenic Drive niedaleko Papaikou
  • Przepiękna Scenic Drive niedaleko Papaikou
  • W drodze do Akaka Falls
  • W drodze do Akaka Falls
  • Akaka Falls
  • Akaka Falls
  • Akaka Falls
  • Akaka Falls
  • Tropikalna roślinność
  • Tropikalna roślinność
  • Tropikalna roślinność
  • Tropikalna roślinność
  • Tropikalna roślinność
  • W drodze do Waipi'o Valley
  • Waipi'o Valley
  • Waimea-Kamuela
  • Rancha Parkerów
  • Widoki na południową część wyspy i jej wulkany
  • Widoki na południową część wyspy i jej wulkany
  • Widoki na południową część wyspy i jej wulkany
  • Zieleń północnej części wyspy
  • Konie
  • Popolu Valley
  • Popolu Valley
  • Kamehameha Rock
  • Niedaleko Hawi
  • Niedaleko Hawi
  • Kapa'a Beach Park o zachodzie słońca
  • Kapa'a Beach Park o zachodzie słońca

Na nasz piąty i ostatni dzień na Wielkiej Wyspie zaplanowaliśmy plażę! Linia brzegowa na północnym-zachodzie jest wyjątkowo słoneczna i obfituje w piaszczyste plaże.

Rano odwiedziliśmy park stanowy Lapakahi, w którym archeolodzy odkryli pozostałości z wioski datowanej na 600 lat wstecz. Co ciekawe, miejsce zostało wybrane przez jej mieszkańców ponieważ twarde skały wulkaniczne mieszają się tutaj z miękkim białym koralem, co pozwalało przycumować pirogi...

Co do farniente, nasz wybór padł na plażę Hapuna Beach - turkusowa woda i drobniutki piasek. Ale nie będzie to ostatnia plaża - nasz ostatni na Hawai'i camping znajduje się w Parku Spencera na brzegu oceanu. Wieczorna kąpiel, kolacja i pakowanie plecaków - taki plan na wieczór wyznaczyliśmy sobie.

Link do artykułu "Plaża Hapuna" na naszej stronie.

  • Kapa'a Beach Park o poranku z tęczą
  • Kapa'a Beach Park o poranku z tęczą
  • Kapa'a Beach Park o poranku z tęczą
  • Kapa'a Beach Park o poranku z tęczą
  • Kapa'a Beach Park o poranku z tęczą
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Lapakahi State Historical Park
  • Hapuna Beach
  • 2Hapuna Beach
  • Hapuna Beach
  • Hapuna Beach

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. siliczek
    siliczek (20.08.2012 0:39) +1
    Dziękujemy!! :))
  2. pt.janicki
    pt.janicki (19.08.2012 20:21) +1
    ...też się do życzeń dołączam!...
  3. avill
    avill (19.08.2012 19:58) +2
    Natalio, skoro to Wasza podróż poślubna, to przyjmij serdeczne życzenia.
    Wspaniała sprawa podróż dookoła świata, gratuluję pomysłu, realizacji oraz wspaniałych zdjęć. Pozdrawiam :)