2012-05-13

Podróż Podwarszawska wycieczka

Opisywane miejsca: (130 km)
Typ: Album z opisami

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. freemarti
    freemarti (31.08.2012 9:58) +1
    Szkoda tylko , że pogoda nie dopisała ale dla mnie była to pouczająca wyprawa
    dziękuję za przypomnienie historii
  2. lmichorowski
    lmichorowski (25.05.2012 20:27) +1
    Żelazowa Wola, Brochów, Arkadia i Nieborów są w planach. Ale to już będzie oddzielna wycieczka.
  3. czarmir1
    czarmir1 (25.05.2012 18:15) +2
    Jak na jeden dzień to dużo miejsc nam pokazałeś, a szkoda, że jadąc do Sochaczewa nie zahaczyłeś o Żelazową Wole, ale to zapewne z braku czasu i już i tak napiętego programu wycieczki. Pozdrawiam :-)
  4. calleh
    calleh (22.05.2012 22:54) +3
    niesamowita ilość niesamowitych miejsc w jeden dzień, nie dałbym rady :))
    Szczególnie bliski mi Czerwińsk i tamtejszy klasztor, który okazję miałem zwiedzić dzięki łódzkim salezjanom. Ilość innych wtedy zajęć pozwoliła jedynie na pobieżne poznanie miejsca. Poza tym jako, że nie była to ekskursa z cyklu "na kole" to i powtórkę zrobić muszę kiedyś, tym bardziej zachęcony Twoim opisem :)
  5. pt.janicki
    pt.janicki (22.05.2012 21:54) +3
    ...faktycznie z Izabelina do Lipkowa tylko beretem rzucić. Prawie pół wieku temu kilka razy pokonałem tę trasę.

    Tak przy okazji. Oglądając zdjęcia z Czerwińska zastanawiałem się, czy uruchomienie lotniska w niedalekim Modlinie jakoś poprawi turystyczną rzeczywistość tej pięknie położonej miejscowości?...
  6. slawannka
    slawannka (22.05.2012 10:05) +4
    My chodzimy na spacer niezależnie od pogody, może być i psia:) Ale nie widzę tu Izabelina, gdzie chodzimy codziennie, więc faktycznie, trudno byłoby się spotkać...
    Pozostawiam sobie tę podróż do uważnego przestudiowania w wolnej chwili, co nastąpi raczej dopiero za jakiś czas...
  7. lmichorowski
    lmichorowski (21.05.2012 23:57) +4
    W Truskawiu pogoda była jeszcze pod psem, tak że trudno byłoby spotkać Sławannkę....
  8. pt.janicki
    pt.janicki (21.05.2012 23:40) +4
    ...właśnie minąłem Truskaw...
    ...a nie spotkałeś, Leszku, gdzieś Sławanki z Woolikiem?...
  9. przedpole
    przedpole (21.05.2012 8:26) +2
    Lubię i popieram takie pokazywanie smaków lokalnych.Pozdrawiam
lmichorowski

lmichorowski

Leszek Michorowski
Punkty: 506828