2012-04-14

Podróż Szukając zieloności_2012

Opisywane miejsca: Łódź
Typ: Album z opisami

Określenie: zieleń – nie dotyczy tylko koloru. Dzieło „100 tysięcy potrzebnych słów” (pr. Jerzego Bralczyka) podaje aż sześć jego znaczeń. Jednak mimo tak wnikliwego podejścia do polskiego słownictwa nie jest wspomniane w tej pracy znaczenie emocjonalne tradycyjnie przypisywane zielonemu kolorowi. Może nie ma takiej potrzeby, przecież wszyscy wiedzą, że to kolor nadziei ... :-) ... Wiosna, nawet taka jak tegoroczna czyli ociągająca się z nadejściem, nadzieję budzi. Zachęca także do odbywania spacerów i poszukiwania znaków nowych, lepszych perspektyw.

Łódź bywa nazywana: - szarym miastem. Fakt, jest trochę powodów ku temu. Są jednak ludzie, nie tylko łodzianie, nazywający ją także miastem perspektyw. Chyba się nie mylę, że wśród kolumberowiczów wielu jest takich, którzy mając optymistyczną naturę widzą w dawnej „ziemi obiecanej” zielone miasto ... :-) ... !

Jeszce jedno. We wspomnianym słowniku nie ma słowa: - zieloność. Może by właśnie tak nazwać przekonanie, że można coś zmienić w otoczeniu idąc za wieszczowym wezwaniem do mierzenia sił na zamiary. ...że to brzmi naiwnie? A komu to szkodzi na wiosnę...

Na budowie nowego dworca Łódź Fabryczna i Nowego Centrum Łodzi zieleni na razie niewiele. Zieloność, w znaczeniu wspomnianym w poprzednim punkcie, w tym miejscu też prezentują tylko optymiści. Ci, żeby jednak nie być posądzonymi o daltonizm muszą przyznać, że oprócz szarości kurzu i czerwieni gruzów z rozbieranych kamienic niewiele można dostrzec.


W stalowej konstrukcji rewitalizowanego budynku EC – 1 też trudno dopatrzyć się jakiegoś konkretu. Nic to! Czekamy...

  • Łódź wiosną_2012 04    01
  • Łódź wiosną_2012 04    02
  • Łódź wiosną_2012 04    03
  • Łódź wiosną_2012 04    04
  • Łódź wiosną_2012 04    05
  • Łódź wiosną_2012 04    06
  • Łódź wiosną_2012 04     07
  • Łódź wiosną_2012 04    08
  • Łódź wiosną_2012 04    09
  • Łódź wiosną_2012 04    10
  • Łódź wiosną_2012 04    11
  • Łódź wiosną_2012 04    12
Park im. księcia Józefa Poniatowskiego to jeden z największych łódzkich parków. Dawniej, do 1917 roku nosił nazwę Ogród przy ulicy Pańskiej. Na terenie parku znajduje się cmentarz żołnierzy radzieckich i polskich poległych w styczniu 1945 roku
http://kolumber.pl/g/126513-Ku%20pojednaniu ).
  • Łódź wiosną_2012   13
  • Łódź wiosną_2012   14
  • Łódź wiosną_2012   15
  • Łódź wiosną_2012   16
  • Łódź wiosną_2012   17
  • Łódź wiosną_2012   18
  • Łódź wiosną_2012   19
  • Łódź wiosną_2012   20
  • Łódź wiosną_2012   21
  • Łódź wiosną_2012   22
  • Łódź wiosną_2012    23
  • Łódź wiosną_2012    24
Park im. ks. bp. Michała Klepacza, bo tak oficjalnie nazywa się ten chyba najmniejszy park łódzki, znajduje się między bazyliką archikatedralną pw. Św. Stanisława Kostki a kampusem Politechniki Łódzkiej. Na jego terenie, w dawnym pałacu Reinholda Richtera obecnie znajduje się rektorat tej uczelni. Wśród łodzian park jest popularny także z powodu cebulicy syberyjskiej, której „niebieskie dywany” na początku wiosny cieszą oczy spacerujących. Trawniki parkowe służą także studentom zakuwającym do wiosennej sesji.
  • Łódź wiosną_2012    25
  • Łódź wiosną_2012    26
  • Łódź wiosną_2012     27
  • Łódź wiosną_2012     28
  • Łódź wiosną_2012    29
  • Łódź wiosną_2012    30
  • Łódź wiosną_2012    31
  • Łódź wiosną_2012    32
  • Łódź wiosną_2012    33
  • Łódź wiosną_2012    34

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. pt.janicki
    pt.janicki (29.01.2013 16:05)
    ...nie wiem, kiedy byłeś oststni raz w Łodzi. Jest prawdą, że oststnio sporo się zmienia. Jak to w życiu, nie zawsze tych zmian sie oczekuje, ale cóż ... :-) ... !
  2. odzim22
    odzim22 (29.01.2013 15:09) +1
    A mi osobiście Łódź nie wydała się taka szara, może dlatego że odwiedzając siostrę, która tam mieszka, moja stała trasa na Piotrkowską wiodła przez Park Źródliska. Pogodne dni też często spędzaliśmy na Zdrowiu, także wrażenie miałem wręcz odwrotne, ale zieleni nigdy za wiele. Bardziej raziły mnie pięknie zdobione ale za to okropnie zaniedbane kamienice. Szkoda takiego potencjału. Planuję ponownie odwiedziny na Wielkanoc, zobaczymy jak wiele się zmieniło.
  3. eli_ko
    eli_ko (28.01.2013 17:47) +1
    bardzo ładny temat przewodni wycieczki po Łodzi i choć zieloności rzeczywiście nie za wiele to spory kawałek Łodzi można zobaczyć - pozytywnie zakręcona wycieczka :)
  4. mapew
    mapew (22.11.2012 19:33) +2
    bardzo originalne spojrzenie na wiosenna Lódz
  5. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (04.05.2012 19:34) +2
    przypominają mi się ostatnie chwile Brutala w Katowicach :) A na dworcu Łódź Fabryczna spędziłem wiele godzin :)
    Pzdr/bARtek
  6. lmichorowski
    lmichorowski (28.04.2012 22:16) +2
    "O zieleni można nieskończenie.
    Powielając dźwiękiem jej znaczenie,
    Można kunsztem udatnych powieleń
    Tworzyć światu coraz nowszą zieleń..."

    jak pisał ongiś inny łodzianin. I chyba w swoim mieście, podobnie jak Ty, Piotrze, znajdował zieloność. Przypomniałem sobie, że podał nawet jeden "adres", pisząc, że "Zieloną czwórką się dojedzie
    Do zielonego Helenowa".

    Pozdrawiam.
  7. czarmir1
    czarmir1 (19.04.2012 18:38) +3
    ...a jak już się choćby odrobinkę zazieleni to będziemy mogli zieloność zamienić na inny kolor..., bo

    ..."Kiedy znów zakwitną białe bzy,
    Z brylantowej rosy, z wonnej mgły,
    W parku pod platanem
    Pani siądzie z panem,
    Da mu słodkie usta rozkochane.

    Kiedy znów zakwitną białe bzy,
    Bzów aleją parki będą szły.
    Pojmą to najprościej,
    Że jest czas miłości,
    Bo zakwitły przecież białe bzy"...
  8. anianasadach
    anianasadach (17.04.2012 7:10) +2
    ... to teraz Piotrze pora na Łagiewniki, Arturówek, Lasy Tuszyńskie...tam znajdziesz wiosnę w rozkwicie:) Pozdrawiam:)
  9. renata-1
    renata-1 (16.04.2012 22:06) +3
    naszukałeś się, o ona takimi małymi kroczkami nadchodzi
  10. teka59
    teka59 (16.04.2012 20:35) +3
    ładnie pokazane i opisane te poszukiwania , pozdrawiam
  11. przedpole
    przedpole (16.04.2012 20:12) +3
    Ciagle widzę szukasz innego punktu spojrzenia na Łódź..Pozdrawiam
  12. pt.janicki
    pt.janicki (15.04.2012 18:05) +2
    ...pewnie,że gramy, Sławanko!...
  13. slawannka
    slawannka (15.04.2012 12:56) +4
    A gdzie tam się ociąga, co wy gadacie! Wiosna jest w powietrzu!
    A Piotr, słowo "zieloność" istnieje, wystarczy popatrzeć na drzewa :) Choć może bardziej by pasowało: "zielonowatość", bo ona taka trochę nieśmiała jeszcze, ale jest!
    Czyli, gramy w zielone? ;)
  14. pt.janicki
    pt.janicki (15.04.2012 11:47) +5
    ...widocznie intensywnie go poszukuje ... :-) ...
  15. iwonka55h
    iwonka55h (15.04.2012 9:17) +4
    Piotrek, nie martw się, wiosna trochę się ociąga z nadejściem, ale w końcu przyjdzie, bo nie ma innego wyjścia.
  16. mj1945
    mj1945 (15.04.2012 9:10) +7
    wiosenne spacery,miła sprawa