2011-11-28
Podróż Singapur - Azja na bogato
miasto metro wyspa muzeum azja cywilizacja sentosa samosa ryz świątynia kolejka deszcz wieżowiec centrum merilion
Opisywane miejsca:
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
lalala
-
Nie miałaś szczęścia z pogodą, to fakt. Oczywiście deszcz tam to "normalka", potrafi padać (czytaj: "lać jak z cebra") kilka razy dziennie, ale w przerwach nieraz zaświeci i słońce. Szkoda, że tak szybko znika stary, kolonialny Singapur, który pamiętam z moich dawnych podróży jeszcze sprzed 30 lat, ale i tak to miasto da się lubić. Pozdrawiam.
-
Bardzo ciekawie opisałaś i wiele interesujących zdjęć znalazłam. Chciałabym kiedyś tam zawitać.
Aniu, zżera mnie ciekawość, gdzie byłaś w środku tej podróży :) -
Podobną sytuację miałem w Chinach, tylko "nieco" dłużej i cóż było robić..., pstrykałem i chowałem aparat pod kurtkę :-). Szkoda by było pięknych widoków nawet przy deszczowej pogodzie :-).
-
Ja tam wolę robić zdjęcia w słońcu niż w dzeszczu, ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma ;)
-
Singapur jest bardzo ładny na Twoich zdjęciach, bo co Ci powiem, to Ci powiem..., ale Ci powiem, że i w deszczu przecież ktoś zdjęcia zrobić musi :-). Szkoda tylko tego pierwszego "iścia" bez aparatu :-(.
Pozdrawiam :-).