2011-02-01

Podróż KL Auschwitz - Birkenau

Opisywane miejsca:
Typ: Album z opisami

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. turysta1310
    turysta1310 (07.07.2011 18:20) +1
    Urodziłem i mieszkałem 20 km. od Oświęcimia.. byłem tu wielokrotnie..pamiętam....
  2. ye2bnik
    ye2bnik (22.02.2011 10:39) +1
    Poruszające zestawienie zdjęć z wierszami
  3. pt.janicki
    pt.janicki (18.02.2011 23:30) +1
    "...przybywam tu dzisiaj jako pielgrzym. Wiadomo, że nieraz tutaj bywałem bardzo wiele razy! Wiele razy schodziłem do celi śmierci Maksymiliana Kolbe, wiele razy klękałem pod murem zagłady i przechodziłem wśród rozwalonych krematoriów Brzezinki. Nie mogłem tutaj nie przybyć jako papież..."

    Jan Paweł II

    7 czerwca 1979 roku

    "...mówić w tym miejscu kaźni i niezliczonych zbrodni przeciwko Bogu i człowiekowi, nie mających sobie równych w historii, jest rzeczą prawie niemożliwą - a szczególnie trudną i przygnębiającą dla chrześcijanina, dla papieża, który pochodzi z Niemiec. W miejscu takim jak to, brakuje słów, a w przerażającej ciszy serce woła do Boga: Panie, dlaczego milczałeś? Dlaczego na to przyzwoliłeś? W tej ciszy chylimy czoło przed niezliczoną rzeszą ludzi, którzy tu cierpieli i zostali zamordowani. Cisza ta jest jednak głośnym wołaniem o przebaczenie i pojednanie, modlitwą do żyjącego Boga, aby na to nie pozwolił nigdy więcej..."

    Benedykt XVI

    28 maja 2006 roku
  4. city_hopper
    city_hopper (18.02.2011 10:32) +1
    Dziękuję za tekst, wiersze i zdjęcia ...
  5. arnold.layne
    arnold.layne (17.02.2011 19:35) +2
    Pieśń

    Nad nami - noc. W obliczu gwiazd
    ogłuchłych od bitewnych krzyków,
    jakiż zwycięzców czas
    i nas odpomni - niewolników

    Pustynię, step i morza twarz
    mijamy depcząc, grzmi karabin
    zwycięzców krzyk, helotów marsz
    i głodny tłum cyrkowych zabaw.

    Wołanie, śpiew, pariasów wiara,
    łopocze wiatrem wrogi znak,
    krojony talar, łokieć, miara,
    i chodzą ciągle szale wag.

    Niepróżno stopa depcze kamień,
    niepróżno tarcz dźwigamy broń,
    wznosimy czoło, mocne ramię
    i ukrwawiamy w boju dłoń.

    Niepróżno z piersi ciecze krew,
    pobladłe usta, skrzepłe twarze:
    wołanie znów, pariasów śpiew
    i kupiec towar będzie ważył.

    Nad nami - noc. Goreją gwiazdy,
    dławiący, trupi nieba fiolet.
    Zostanie po nas złom zelazny
    i głuchy, drwiący śmiech pokoleń.

    Tadeusz Borowski, więźnia KL Auschwitz
  6. wojtass83
    wojtass83 (17.02.2011 19:28) +2
    Tak smutna tym razem podróż jak czytałem te wiersze pod zdjęciami to łza w oku mi się zakręciła.
  7. bkrystina
    bkrystina (17.02.2011 14:24) +3
    Leszku, idealne dopasowanie wiersza pod każym ze zdjęć. Aż nie chce się dopuszczać do myśli że to dzialo się naprawdę. Posiadam książki ze wspomieniami byłych więźniów. :(
  8. voyager747
    voyager747 (17.02.2011 0:39) +3
    byłem kiedyś w Treblince, to okropne przeżycie :(
lmichorowski

lmichorowski

Leszek Michorowski
Punkty: 506765