2010-12-25

Podróż Włochy a la carte

Opisywane miejsca: (899 km)
Typ: Album z opisami

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. tube-roza
    tube-roza (13.09.2014 8:44)
    Z ogromną przyjemnoscią zwiedzilam z Tobą część Włoch.Zajrzałam tu przede wszystkim ze względu na Neapol, bo zastanawiam się, czy warto się tam wybrać. Dochodzę do wniosku, że jednak niekoniecznie. Planujemy wypad do Wloch na około 10-12dni.
    Podróz świetna, bardzo mi się przydała. Oczywiście plus
  2. hooltayka
    hooltayka (06.07.2013 8:09) +1
    Smakowita podróż-)
    Włochy to jeden z
    moich ulubionych krajów.Cudna Toskania,piękny Rzym,tajemnicza Wenecja.
    Kuchnię mają wyśmienitą i osobiście ją uwielbiam.
    Fajna opowieść okraszona pięknymi zdjęciami.
    Pozdrawiam-)
  3. freemarti
    freemarti (25.05.2013 11:42) +1
    Piękna i ciepła podróż :)
    Byłes w miejscach , w których z chęcią pobyłabym na dłużej :)
  4. kubdu
    kubdu (22.02.2011 21:48) +1
    Smakowicie i intrygująco.
  5. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (20.02.2011 20:04)
    Ciesze się, że Ci się spodobała (podróż) ... Florencja jest piękna, a kuchnia świetna...
  6. dingo11
    dingo11 (20.02.2011 19:26) +1
    wpisałam "Florencja" i pokazała mi się taka smakowita podróż :)
    z Mediolanu przywiozłam pomysł na "panzerotti", próbowaliśmy (jest w każdym przewodniku o piekarni "Luini" gdzie smażą ten przysmak)...
  7. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (19.02.2011 17:05) +1
    A ja ją uwielbiam (kuchnię włoską :)) choć wolę ją sam przygotować :) Swoją drogą, jak na tak teoretycznie tuczącą kuchnię, to grubasów tam nie za wielu...
    A co do rannego wstawania - warto :D
  8. city_hopper
    city_hopper (17.02.2011 18:05) +1
    Bartku - nie przepadam za kuchnią włoską, za tłusta i zbyt mączna :-P Ale Twoje fotki wprowadzają w taki nastrój, że aż chce się usiąść w kafejce i dać oszwabić na podwójnym cubierto, rybie z mikrofali, wczorajszych kluskach czy zwęglonej pizzy ;-) Chociaż najpiękniejsze są te, które robiłeś o takiej porze, że nic poza espresso nie przeszłoby mi wówczas przez gardło ;-) Duży plus :-)
  9. anna.wujec
    anna.wujec (04.02.2011 21:20) +1
    Bartku, zgodnie z obietnicą po wojażach na antypodach wpadłam z wizytą do Twojej Italii. Rany boskie jaka głodna się zrobiłam! Ja też z tych co mają słabość do włoskiej kuchni. Miło było powspominać. Może kiedyś wykopię z szuflady moją podróż po włoskim bucie z 2000 roku.
  10. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (01.01.2011 19:48) +2
    Wenecja latem nie tonie w kwiatach. Kamienice są zaniedbane i wiele się rozlatuje. Tak jest na pierwszy rzut oka. Tak samo widziałem to miasto chyba w roku 1999. I nie chciałem tam wracać. Ale jak spędziłem tam kilka dni i mieszkałem w samej Wenecji, a nie na lądzie, mój pogląd mocno się zmienił. Nie zmienia to stanu kamienic, ale można poczuć atmosferę tego miasta i inaczej na nie spojrzeć.
  11. renataglin
    renataglin (01.01.2011 19:40) +2
    powiem tak - być może latem tonąca w kwiatach Wenecja jest piękna, ale ja zimą widziałam brudne zaniedbane kamienice (z wyjątkiem jednej - tej z reklamy kawy:) i zieloną nieciekawie pachnącą wodę w kanałach..... no ale był to rok 1997.....
  12. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (01.01.2011 19:33) +2
    OK, to wiele wyjaśnia.Pewnie w karnawale mają nieco inne standardy czystości :)
  13. renataglin
    renataglin (01.01.2011 19:29) +2
    aby tego widoku doświadczyć trzeba tam było być ostatniego dnia karnawału :)
    pozytywy wyjazdu dostrzegłam, gdyż był to mój wymarzony rejs wśród wysepek na Morzu Tyrreńskim :)
  14. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (01.01.2011 19:24)
    Z Wenecji śmieci nie pamiętam w ogóle. Za to w Neapolu wydawało mi się, że poza nimi zbyt wiele nie ma.
  15. belzebub02
    belzebub02 (01.01.2011 19:15) +2
    byłam w Wenecji w zeszłym (2010) roku i śmiecie to ostanie co pamiętam z tego wyjazdu...nie - zaraz - prawdę mówiąc to w ogóle ich nie pamiętam :) ale może zamiast na śmieciach skupiłam sie na pozytywach wyjazdu :)
  16. renataglin
    renataglin (01.01.2011 16:47) +2
    kuchnia włoska ... to jest to :)
    mnie, mocno zniechęciły, do tego kraju stosy śmieci w Wenecji
  17. 2_koty
    2_koty (31.12.2010 1:11) +1
    Jeszcze nie zdążyłam skończyć Twojej podróży, ale plus zdecydowanie należy się - świetne i zdjęcia i tekst.
  18. ye2bnik
    ye2bnik (29.12.2010 12:35) +3
    Świetna relacja, jak zwykle u Ciebie.
    Ja jeszcze czuję w żołądku świąteczny bigos i ciasta, a tu znowu o jedzeniu... :)
  19. belzebub02
    belzebub02 (28.12.2010 19:10) +3
    Włochy wiadomo, piękne są. Byłam kilka razy i mam w palach być jeszcze nie raz. A co do Neapolu, to trzeba go zobaczyć, ale z Capri. Stąd podobno wzięło się to powiedzenie.
  20. voyager747
    voyager747 (27.12.2010 22:56) +4
    starość nie radość Iwonka :)) W życiu bym pewnie nie dał rady :)
  21. iwonka55h
    iwonka55h (27.12.2010 21:37) +4
    W młodości trochę się śmigało rowerkiem po Europie.
    Muszę Ci powiedzieć Sławku, że tak jak zwiedzisz jakiś kraj na rowerze, samochodem nigdy tego nie zobaczysz.
  22. sagnes80
    sagnes80 (27.12.2010 21:20) +3
    bardzo smakowita podróż:)
  23. sagnes80
    sagnes80 (27.12.2010 21:17) +4
    bardzo smakowita relacja:)
  24. voyager747
    voyager747 (27.12.2010 20:14) +5
    Kuchnia włoska jest super, oj tak ! Nawet nasz młody lubi makaroniki :)
    Rowerem by mi się nie chciało, oj nieee :)
    Kuchnia, krajobrazy, zabytki sporo mają tam fajnych rzeczy.
  25. iwonka55h
    iwonka55h (27.12.2010 16:02) +3
    to była wyprawa rowerowa "Neapol-Paryż 1987r", trasa przez Neapol, Rzym, Bolonia, Florencja, Wenecja, Monaco, Avignon i dalej do Paryża. Ja wymiękłam w Avignon (rower padł na "fest") i podjechałam pociągiem do Paryża.
    2 miesiące, 12 osób, prawie 3 tys. km, w sumie było bardzo fajnie.
  26. siuniek
    siuniek (27.12.2010 11:39) +2
    ja się zgadzam - kuchnia, wino i tyle do zobaczenia - w przyszłym roku znowu się tam wybiorę :)
  27. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (27.12.2010 8:33) +4
    Iwonko, napisz coś więcej o Twojej podróży rowerem :)
    Marku, kuchnia włoska jest najlepsza na świecie ...
    Voy, mam nadzieję, że zgadzasz się ze mną :D
  28. mapew
    mapew (27.12.2010 1:11) +3
    voy, wiesz, ze ja jeszcze nigdy nie bylem?.... :-)))
  29. mapew
    mapew (27.12.2010 1:10) +2
    bardzo smaczne, przyszedl mi apetyt... :-)
  30. voyager747
    voyager747 (26.12.2010 22:17) +3
    to pewnie dlatego, że rowerem :))
  31. iwonka55h
    iwonka55h (26.12.2010 22:11) +3
    a ja przejechałam Włochy raz, rowerem, i specjalnie nie tęsknię.
  32. voyager747
    voyager747 (26.12.2010 18:33) +2
    Włochy, Włochy, można jeździć tam wiele razy, ja byłem jak dotąd tylko 2 i muszę sporo nadrobić :)
  33. kornomaniac11
    kornomaniac11 (26.12.2010 13:58) +2
    Bartek, ale się rozsmakowałem w twojej włoskiej podróży, pycha. Zdjęcia super i równie ciekawe opisy pod nimi. Fajnie się ogląda twoją galerię bo można nacieszyć oko ale i poszerzyć wiedzę o ciekawostki i informacje zawarte w opisach. Dodaję do ulubionych. Gratuluję i pozdrawiam
  34. adamp54
    adamp54 (26.12.2010 13:35) +3
    W pełni się z tobą zgadzam Wenecja prawie "bez turystów" jest urocza. Przetestowałem w tym roku - 3 noce w miłym pensjonacie w samej Wenecji + 4 noce na Lido di Venezia. Natomiast
    "godziny szczytu" (niestety w Wenecji trwają one dosyć długo) to nieznośny koszmar - dlatego wizyta tu z jednodniową wycieczką zorganizowaną to słaby pomysł.
    Włochy na południe od Rzymu to dla mnie jeszcze teren nieodkryty ...
    Jak zwykle zdjęcia na najwyższym poziomie. Gratulacje.
bartek_sleczka

bartek_sleczka

Bartek Ślęczka
Punkty: 134795