2010-12-20 - 2011-01-05
Podróż Kuba 2005
kuba havana trynidad "santiago de cuba" "el cobre" varadero camaguey sancti spiritus cienfuegos ciénaga de zapata
Opisywane miejsca:
(1610 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Piękna podróż, klimaty, ciekawe zdjęcia - zwłaszcza ludzi (w tym urodziwych Kubanek). Mam nadzieję, że doczekają oni lepszych czasów. Pozdrawiam.
-
A mnie sie wydaje, że część osób, szczególnie młode dziewczyny ma taki nachmurzony wzrok, trochę jakby im niezbyt odpowiadało to pozowanie. No i ten sklep, niszczejąca Hawana...za duże kontrasty jak na mój gust. Pamiętam jeszcze jak pół dnia stałam za paroma kostkami masła, puste półki też pamiętam. I wycieczkę niemieckich emerytów wysypującą się z autokaru i rozdającą cukierki oblegajacym ich dzieciakom (i co wtedy czułam, byłam dzieckiem, strasznie chciałam też dostać takiego niemieckiego cukierka, ale wstyd by mi było tak się dopraszać)...ale kombatanckie tony, przepraszam;)
Życzę Kubańczykom wszystkiego dobrego, bo takie piękne miejsce, ludzie z potencjałem, radośni - no, szkoda ich.
Zdjęcia piękne. -
piekna podroz i piekne zdjecia. Tez jeszcze tam nie bylem i tez mam nadzieje, ze kiedys tam dotre :)
-
to musi być rzeczywiście gorąca wyspa:) te kolory... mam nadzieję, ze kiedyś tam polecę:) fajne zdjęcia:)
-
Na Kubie jeszcze nie byłem. Nosimy się z tym zamiarem od dawna, ale jakoś inne kierunki do tej pory zwyciężały. Fajny dobór zdjęć.
Pzdr/bARtek -
W 2005 też byliśmy na Kubie :-), m.in. w Hawanie i Trinidad. Miło powspominać dzięki Twojej relacji i fotkom :-)