Wybrałem się wczoraj na późno popołudniową wycieczkę. Tramwajem wodnym z
Jamna do Unieścia. Warto było. Miły chłodek nad jeziorem ,a przystań (co
wg pismaków jest minusem) jest za
Unieściem. Do plaży 300 metrów. I tu wielkie zaskoczenie. Prawie pusto na plaży.
Nie bębni muzyka-im więcej decybeli tym lepiej-spokój cisza i szum fal.
Przeszedłem się do kanału łączącego jezioro Jamno z morzem. Godzinka na plaży i powrót przy zachodzącym słońcu.
...uniesiemy!
:D ;)