Podróż Istryjskie spacery
Jako że nie zostałam obdarzona zbytnim talentem pisarskim, w mojej podróży obejrzycie raczej więcej zdjęć niż tekstu:)Zaczynam od Rovinj - cudownego miasteczka na zachodnim wybrzeżu Istrii. Miasto poplątanych ciasnych uliczek, z licznymi galeriami miejscowych artystów, kawiarenkami ukrytymi w bramach i przemiłymi mieszkańcami.
Pula to największe miasto na Istrii, leżące na samym końcu półwyspu. Dwa tysiace lat temu zostało tu stworzone przez Rzymian administracyjne serce Istrii. Pozostało po nich kilka zabytków, z których największy to rzymski amfiteatr.
Porec znany jest przede wszystkim ze wspaniałej bizantyjskiej bazyliki Eufrazjusza należącej do zabytków UNESCO.
Zamek predjamski wybudowany został w XIIw. w okolicach Postojnej. Wbudowany jest w jaskinię, zakrywając jej wejście.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
miło odwiedzić znajome miejsca :) Pozdrawiam serdecznie :)
-
Nigdy nie byłem na Istrii, ale więc niezmierni miło i przyjemnie mi się tam z Tobą Aniu spacerowało:) Piękne miejsce, lekko niedoceniane przez turystów, którzy zdecydowanie bardziej ukochali sobie Dalmację. A Istria to taki ciekawy rejon Chorwacji, inny niż reszta kraju, mocno nasycony wpływami włoskimi, co widać i słychać! Zdecydowanie muszę tam kiedyś pojechać! Plus za podróż i wiele pięknych zdjęć! Fakt, szkoda, że tekstu troszkę mało, ale i tam miło było gościć na twej podróży! Pozdrawiam serdecznie!
-
Dobrze,że zajrzałam z tęsknoty za Chorwacją, bo jak widzę poślizgałam się tu kiedyś. Ale fajnie, że można wrócić i jeszcze coś w plusach zostawić.
-
Wczoraj nie mogłem dać plusa za podróż z racji jakiejś awarii internetu. Robię to więc dziś. Pamiętam, że kilka lat temy dość popularne było hasło, promujące Chorwację - "Mały kraj na wielkie wakacje". Po obejrzeniu Twoich zdjęć przyznaję, że slogan ten jest nader trafny i wciąż aktualny. Pozdrawiam.
-
Agnieszko już odpowiadam:
tak, to był wyjazd na własną rękę, z resztą jak wszystkie nasze do Chorwacji. Zawsze jedziemy w ciemno i dopiero na miejscu szukamy noclegu. Wybieramy jedynie miasteczko, w którym chcemy spędzić kilka dni i staramy się dojechać tam za dnia, aby móc znaleźć jakieś loku.
Jeżeli chodzi o Chorwację to zawsze korzystamy z kwater prywatnych. I raczej nigdy nie mieliśmy problemu, żeby znaleźć coś fajnego. Ale też zwykle jeździmy poza sezonem, czyli we wrześniu, a na Istrii byliśmy w czerwcu, więc tych turystów też nie było aż tak dużo:)
Tym razem mieszkaliśmy w Rovinj i stąd robiliśmy sobie wycieczki po okolicznych miasteczkach. Za pokój płaciliśmy chyba 20 euro. Pokój miał dostęp do kuchni, ale w zasadzie to nie korzystaliśmy z niej.
Tak więc Istria jest ciekawym miejscem, chociaż brakowało mi tam plaż takich jakie są na Riwierze Makarskiej:) A poza tym to Istria jest chyba najdroższym z regionów Chorwacji, ze względu na to, że przyjeżdża tam dużo Włochów i Niemców:/
Pozdrawiam i jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem. -
Ja wcale nie byłem jeszcze w Chorwacji, a też chętnie obejrzałem i poplusiłem :)
-
Ogromnie miło przypomnieć sobie klimat Istrii! Poznawanie Chorwacji zaczęłam właśnie od tej części i bardzo mi się spodobała jej specyficzna odrębność. Piękne zdjęcia! pozdrawiam
-
Miło było powspominać ,dawną podróż po tej pięknej krainie.
-
.
-
W zupełności zgadam się z przedmówcą, fotki świetne, ale ubogo w tekst :)
-
Fotki fajne, ale mam lekki niedosyt tekstu, pozdrawiam :-)
-
leci ten czas bardzo - już 8 lat od mojej wizyty w Puli... pierwszy tydzień września był piękny :)