Nasz jesienny wyjazd do Berlina to kilka długich spacerów architektonicznych w dzielnicach Mitte , Friedrichshain i Kreuzberg. Urocza jest Nikolaiviertel, najstarsza dzielnica Berlina z kościołem z 1220 r. i niepowtarzalną atmosferą, gdzie połączono starą architekturę z nowymi budynkami - ich fasady wzorowane są na zabudowie średniowiecznej. Ciekawy jest również w pobliżu inny kościół -neogotycki Friedrichwerderscher Kirche, gdzie od 1987 r. mieści się oddział Nationalgalerie, w nawach oglądamy rzeźby klasycyzmu i romantyzmu niemieckiego, m.in.Karla Schinkla. Inne koscioły godne uwagi to katedra Św. Jadwigi, wzorowana na Panteonie rzymskim , no i wreszcie Marienkirche na Alexanderplatz, gotycki kościół z cudownymi freskami i XVIII-wiecznymi organami. Jeśli dodać jeszcze do tego- Ku-Damm, Checkpoint Charlie, East-Side Gallery, wieczorne spacery po Kreuzbergu /córka była tam na koncercie/ mieliśmy niezłą mieszankę wrażeń i atrakcji, choć to w sumie niewielki fragment tego, co można w tym mieście zobaczyć.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Tak, zgadzam się z Wojtkiem:) Byłam w Berlinie kilka lat temu i oczywiście chodziłam po tych znanych miejscach - wycieczka zorganizowana z przewodnikiem, ale najbardziej zapamiętałam 3 godzinne oczekiwanie na wejście do Reichstagu. Po co? Trudno dorzecznie odpowiedzieć na to pytanie... Bo ani widok z tarasu, ani wystawa fotograficzna poświęcona 2 wojnie światowej nie były warte tego zmarnowanego czasu...
-
Dziękuję za wspomnienie z Berlina. To miasto można zwiedzać na dwa sposoby. Albo chodzić po "oklepanych" miejscach w tłumie turystów, albo docierać do mniej znanych, ale przez to ciekawszych miejsc. Tobie udało się to drugie. Gratuluję i pozdrawiam. Wojtek
-
Ja też lubię Berlin, ciągle tam wracam, chodzę po tych samych ulicach i ciągle mi się podoba.
-
Berlin to fascynujące miasto. Znam go jeszcze z czasów, gdy był przedzielony murem. Zapraszam do mojej galerii ze Wschodniego Berlina z lat 80-tych. Pozdrawiam.