2010-02-08 - 2010-02-09

Podróż Dziki Zachód, Reno-Tahoe-Virginia City

Opisywane miejsca: (63 km)
Typ: Blog z podróży

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. dino
    dino (12.02.2010 14:49)
    Reno widziałem z daleka, bo budynek jednego kasyna góruje nad miastem....

    ... Lake Tahoe mnie zachwyciło.... tam jest tyle wody, że gdyby pękła niecka, w której się ona gromadzi to powódź byłaby straszna.... jezioro ma ponad 500 m głębokości... a Emerald Bay z wysepką jest cudowne....

    ... linia stanowa (granica) Kalifornia-Nevada dzieli miasteczko na część niską i wysoką (tam, gdzie mieszczą się hotele z kasynami już po stronie Nevady)...

    ... na wyciągi przyjeżdżają ludzie aż z San Francisco, bo śnieg zalega długo i warunki są świetne do jeżdżenia... jakieś 3-4 godziny jazdy samochodem z SF ...

    ... po jednej stronie jeziora jest Ponderosa Ranch, plan filmowy, gdzie kręcono Bonanzę, ale niestety słyszałem, że teraz jest w rękach prywatnych i już nie można zwiedzać.... byłem w 2003 roku...

    ... świetny widok jest w kościele w LT, gdzie w ścianie za głównym ołtarzem jest panoramiczne okno i widać przez nie górskie szczyty...
jendell

jendell

Monika
Punkty: 3212