Kołomyja, której nazwa pochodzi od imienia jej założyciela, króla halickiego, Kolomana, uzyskała prawa miejskie od króla Kazimierza Wielkiego. To tu Kazimierz Jagiellończyk dwukrotnie odebrał hołd od hospodara mołdawskiego Stefana III Wielkiego. Pierwszy hołd w 1459 zakończył się upokorzeniem hospodara, bo w momencie składania go otwarto namiot w którym przebywali królowie i rycerze wojsk obu królów ujrzeli hospodara klęczącego przed Kazimierzem Jagiellończykiem. Miasto szybko się rozwijało, położone było na złożach soli, ktorą handlowało. Bardzo szybko pojawili się tu Żydzi, którzy na fali pogarszającej się sytuacji ekonomicznej i ciągłego zagrożenia wojnami kozackimi skierowali swe wierzenia w stronę mistycyzmu sprawiając, że stała się Kołomyja znanym ośrodkiem chasydyzmu.
Miasto jest sympatyczne i przyjemnie się po nim spaceruje. Odnowione śródmieście sprawia miłe wrażenie. W centrum miasta, które na pewno nie jest centrum historycznym, wybudowano zadziwiającą budowlę. Wielkie wymalowane na pomarańczowo - brązowo jajo informuje, że znajdujemy się obok Muzeum Pisanek, jedynego na świecie budynku o takim kształcie. Eksponaty gromadzone latami i pierwotnie wystawiane w maleńkiej drewnianej XVI wiecznej cerkwi, ale kiedy na fali przemian politycznych oddano ją wiernym, bardzo szybko przy okazji renowacji starych kamieniczek, wybudowano 13 metrowej wysokości jajo i przeniesono do niego zbiory. Tysiące ukraińskich wydmuszek wspólnie z pochodzącymi z Białorusi, Polski i Azji prezentuje największy zbiór pisanek na świecie. Wnikliwy obserwator zauważy różnicę w zdobieniu między poszczególnymi nie tylko krajami, ale i rejonami Ukrainy. Jedne pisanki są ozdobione żółtymi i czerwonymi geometrycznymi szlaczkami (te pochodzą z okolicz Kosmacza), inne są białe a jeszcze inne czarne. Wszystkie pisanki wykonywane są metodami naturalnymi z użyciem roślinnych barwników. Ekspozycja obejmuje pisanki malowane, wydrapywane, wyklejane, zdobione piórkami i koralikami, oklejone nićmi. Zdobią je motywy roślinne i zwierzęce, geometryczne i religijne. Są też pisanki ze scenkami rodzajowymi.
Jednak główną atrakcją Kołomyi jest Muzeum Huculszczyzny i Pokucia funkcjonujące od 1910 i pełniące wtedy rolę centrum życia kulturalnego i umysłowego Kmiasta. To tutaj odbyła się pierwsza w Polsce wystawa etnograficzna (1880). Dziś muzeum posiada m.in. bogatą huculską kolekcję tkanin, strojów, sprzętów domowego użytku i instrumentów muzycznych. Można tu również obejrzeć makiety ikonostasów lub całych nieistniejących już cerkwi oraz odtworzone wnętrze chaty huculskiej.