Podróż Polskie Wilno - podróż sentymentalna - Modlitwa o przeszłość



Do Wilna wybraliśmy sie na kilka dni w czasie letnich wakacji trzy lata temu. To była moja trzecia wizyta w tym mieście, żona moja była tu po raz pierwszy. Dla niej była to wizyta szczególna, gdyż z Wileńszczyzny pochodził jej ojciec. Dlatego też nasza wędrówka po Wilnie była głównie spacerem w poszukiwaniu śladów przeszłości - głównie polskich śladów w grodzie Giedymina. Dlatego w tej relacji nie znajdziecie prawie współczesnego Wilna. Ale cóż, to miasto jest tak bliskie, że na pewno jeszcze do niego wrócimy, by odkryć jego inne oblicze. Tytuł tej relacji "Modlitwa o przeszłość" jest zapożyczony z pięknego wiersza o Wilnie, autorstwa Teodora Bujnickiego, który pisał:

"O, cofnij nas na chwilę o te kilka lat, 
co nam serca zatruły gorzkim smakiem życia.
I pozwól nam raz jeszcze odkryć wielki świat,
i wróć nam pierwszą radość z pierwszego odkrycia."

My, spacerując zaułkami starego Wilna, też modliliśmy się o przeszłość i odkrywaliśmy jej ślady.

Na prezentowanych zdjęciach nie ma wielu odwiedzonych miejsc, które uwieczniliśmy na wideo (katedra św. Stanisława, kaplica św. Kazimierza, Uniwersytet, kościoły św. Mikołaja i św. Rafała, cerkiew św. Paraskiewy, synagoga i inne). Ale Wilno jest bardzo blisko. Może wpadniemy tam wkrótce na jeden z "długich" weekendów.

  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno
  • Wilno