Urodziłem się w górach ,a dokładnie w Brennej 400 m.n.p.m,
następnie moja szkoła mieściła się w Wiśle ok.500 m.n.p.m
w końcu mieszkałem przez prawie 30 lat w Skoczowie około 300m.n.p.m :)
i jak tu gór nie kochać ,kiedy prawie w każdej sytuacji ma się je w zasięgu wzroku
Beskid Sląski, bo o tych górach krotka refleksja,zabrał mnie w swoje szlaki w wieku około 4 lat ,oczywiście za sprawą rodziców :) i za to im, po sto kroć dzięki :)
widoki,świeże górskie powietrze, przyroda, szlaki, relaks, kanapka ,jabłko i herbata z termosu na szczycie :) więź międzyludzka, odpoczynek od miasta ,hałasu , sąsiadów:), szkoły i pracy,
dzielenie się z przyjaciółmi magią gór – bezcenne ,
zmęczenie z uśmiechem na twarzy – bezcenne ,
powroty z kolejnych wędrówek - niezapomniane I tak po latach przecierania szlaków Beskidów , Sudetów i Karpat choć nie było tego dużo i nigdy nie bylem jakimś zapalonym wędrowcem przyszedł czas na marzenia :)
Telewizja – hmmm, no tak... z całą masą g....a za przeproszeniem i manipulacją, mąceniem nam w głowach, programy, które nam nigdy na nic się nie przydadzą czasem ma przebłyski i olśnienia.....czasem.
National Geografic czy Discovery itp. odkąd były dostępne w polskich domach czy to dzięki satelicie czy kablowce ,od razu mnie „złapały'” (myślę , ze i większość z Was) to właśnie na tych „kanałach” moglem podziwiać najpiękniejsze rejony świata, w tym i góry.....te najpiękniejsze Andy ,Pireneje , Alpy , Himalaje
choć nigdy nie czułem się alpinistą,wspinaczem i nie miałem potrzeby podwyższania sobie poziomu adrenaliny we krwi, to słowo „chodziarz” jak najbardziej do mnie pasuje :)
Co do programów tematycznych o górskich rejonach to jeden szczególnie mi utkwił w pamięci, a mianowicie „Swiss Railways-Glacier Express” nie dość ,ze koleje ,które są taką moją malutką pasją to w dodatku te koleje (Szwajcarskie koleje:) są ogromna infrastruktura w sercu Alp!!
I tak się zaczyna ta podróż, kiedy po kilku latach w końcu miałem warunki ,środki i czas na spełnienie jednego z wielu podróżniczych marzeń.