Podróż Leniwa Tajlandia - Plaża nad mozem Andemańskim - Plaża nad możem Andemańskim



Po przylocie do Tajlandii byliśmy kompletnie zmachani nie dość że brakło urlopu od ponad 1,5 roku to wykończył nas polski zimny klimat. W pierwszych dniach postanowiliśmy się nie poruszać za dużo a zamiast ego powylegiwać w okolicy.Nie moglismy wybrać lepiej, plaże nad morzem Andemańskim sa praktycznie puste (byliśmy co prawda przed szczytem sezonu bo w początku listopada), piekne piaszczyste i bardzo dlugie.Nieszczęsciem był dobór hotelu (hotel na lekkim odludziu, najbliższe miasto 10km od hotelu, na szzescie dowozili busikiem, pełen opis zamiesciełem na tripadvisorze), ale na pierwsze dni bylo idealnie.Z hotelu bez problemów mozna dostac sie na najlepsze zejscie na plaze (z hotelu za darmo dowoza tam busikiem, zajmuje to 5 minut) zaraz kolo tajskiej restauracji z owocami morza (prowadzonej przez bardzo sympatyczną niemiecko-tajską parę). Plaża był praktycznie pusta przez cały nasz pobyt, w jednym tylko miejscu koło wioski rybackiej można było spotkac jakiś lokalesów ale poza tym nikogo!Przejscie calej plazy wzdul zajmowalo ok 2 godzin w jedna stornę, a zdecydowanie warto bylo wracac, chocby dla krewetek w tempurze serwowanych w restauracji (po 120 batow za koszyczek - taniocha), nigdzie indziej lepszych nie jadłem. Atrakjcą 

  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie
  • Morze Ademańskie