... od momentu planowania wycieczki był to nasz najbardziej magiczny punkt.
Z jednej strony obawa o nasze bezpieczeństwo, mozliwośc konfrontacji w "cztery oczy" z rozpędzona koparką albo młodzieńcem z wypchanym, po brzegi materiałem wybuchowym, plecakiem, z drugiej strony chęć pobytu w tym przepełnionym mistycyzmem mieście. Tu bowiem, w obrębie murów Starego Miasta, znajdują się trzy najważniejsze miejsca wielkich religii : Ściana Płaczu, kościół Świętego Grobu oraz Kopuła na Skale.
Wedrówkę rozpoczynamy od Góry Oliwnej z której roztacza się przepiękny widok na miasto oraz wszystkie trzy najważniejsze swiątynie.Sama Jerozolima połozona jest 770 m.n.p.m więc widoki sa wspaniałe ale i tak wzrok kierowany jest przede wszystkim na Kopule na Skale, jedno z najważniejszych miejsc dla muzułmanów. Kopuła świątyni ,średnica około 60 m, pokryta jest pozłacaną aluminiowa blacha, dekorowaną wersami Koranu.
Miejscem do którego pielgrzymują Żydzi z całego świata jest Ściana Płaczu.Najbardziej niesamowite i magiczne miejsce ostatniej mojej podróży.Każdy z nas widział je setki razy w tv ale widział tylko kawał masywnej ściany i zrzadkamodlących sie tam ludzi.To właśnie oni, z pejsmi czy bez,mali i duzi w tradycyjnych strojach jak i tych nowoczesnych, tworza ten niesamowity klimat. Jedyny warunek to nakrycie głowy....Jedni zwijają i wciskają w ściane karteczki gdy inni ,w zupełnym transie,modlą się czytając Talmud.
Bazylika Grobu Świetego to święte miejsce wszystkich katolików.Od Ściany Płaczu idzie sie do niej wąskimi uliczkami ,tymi samymi szedł Jezus Chrystus niosąc krzyż.Na ścianach budynków umieszczono poszczególne stacje drogi krzyżowej.Wreszcie docieramy do Grobu Pańskiego.Maleńkie wejście,trzeba iść na kolanach i wpuszczają max. po 5 osób.Jedyne 3 minutki w środku ale widok bezcenny dla każdego katolika...Niestety pielgrzymi i turyści, liczeni w setkach, nie pozwalaja na dłużej zatrzymać sie w tym miejscu.W drodze powrotnej przechodzimy obok pomnika Króla Dawida i trafiamy do Wieczernika .Po chwili zadumy i modłach błagalnych o wpuszczenie do Betlejem,jedziemy do miasta za murem....
"Jeśli zapomnę cię, Jeruzalem, niech uschnie prawica moja! Niech przylgnie język mój do podniebienia, jeślibym nie pamiętał o tobie, Jeślibym nie wyniósł Jeruzalemu nad największą radość moją!"
(Psalm 137:5-6)
