Podróż Wzdłuż zatoki Biskajskiej - Dzień trzeci - Katedry we mgle



2018-08-30

22 sierpnia 2018 (środa).

Po, wydaje się klasycznym na tej trasie, śniadaniu pełni obaw, wiszące mgły nie wróżą widoczności pozwalającej docenić piękno przyrody wyruszamy brzegiem Zatoki Biskajskiej do Foz, nieopodal którego znajduje się jedna z wielu, a jednak wyjątkowa plaża -Plaża Katedr (Playa de las Catedrales). Położona w północnej części Galicii ukształtowana została przez podmuchy silnego atlantyckiego wiatru i biegnące z wielką prędkością i z niebywałą siłą fale roztrzaskujące się o klifowe wybrzeże. 

Tytułowe  katedry to ponad 30 m łuki podobne do tworzących wnętrza świątyni. Sterczą one dostojnie nad piaszczystą plażą obmywane przez fale w trakcie odpływów. Zarówno te olbrzymy jak i głębokie wydrążone w skałach groty czy jaskinie są skutkiem erozji wietrzno - wodnej. Niestety nie możemy zejść na plażę, bo organizator nie pomyślał o pobraniu aplikacji i zgłoszeniu grupy osób. Nad Morzem Kantabryjskim unosi się gęsta mgła, w mlecznych obłokach giną łupkowe, pięknie ukształtowane skały.  Wędrując wysokim klifem dochodzę do zejścia na plażę w innym miejscu. Taras klifu porośnięty jest wrzosem, małe krzewinki są tu bardzo okazałe. Z jednej strony wysoka temperatury, z drugiej wysoka wilgotność to optymalne warunki dla każdej rośliny. Jeszcze nie pora na pełną krasę, ale i tak pięknie prezentują się tworząc białe i fioletowe dywany.

  • Foz - Plaża Katedr.
  • Foz - Plaża Katedr.
  • Foz - Plaża Katedr.
  • Foz - Plaża Katedr.
  • Foz - Plaża Katedr.