Podróż Afganistan mimo wojny - Na ulicy w Heracie



Do Afganistanu ciągnęło mnie jak ćmę do ognia. Bałam się, bo przecież wojna, ale bardzo chciałam zobaczyć starożytną krainę Persów i na własne oczy przekonac się, że mimo wojny, ludzie tak żyją w miarę normalnie. Krótki pobyt w Prowincji Herat utkwił mi w pamięci w postaci czerwonych maków na łąkach, wspaniałego światła do zdjęć, artystycznych uniesień i przyjaźnie nastawionych ludzi.

Wprawdzie na każdym kroku było wojsko, żołnierze w kamizelkach kuloodpornych i groźnie straszące zasieki, ale życie zwykłych ludzi toczy się mimo wojny. To właśnie chciałam zobaczyć na własne oczy- życie w ogarniętym wojną Afganistanie.

Na pozór panuje tam chaos, ale po kilku godzinach obserwacji miejskiego życia widać, że wszystko ma tu swoje miejsce. Są sklepy, warsztaty, piekarnie i zakłady krawieckie. Kobiety w niebieskich burkach robią codzienne zakupy na straganach z warzywami i owocami. Mężczyźni prowadzą swoje męskie pogawędki w cieniu pachnących krzewów różanych.Dzieciaki chcą się mi sprzedać jakieś kubki, pudełka i szczotki do butów. Ludzie starają się normalnie żyć. Nie mam problemów ze zrobieniem zdjęć, uśmiech i skinienie głowy są uniwersalnym językiem.

Nie czuję żadnej wrogości, nawet od żołnierzy stojących obok na skrzyżowaniu.

  • Zjjfh1ktd0wuj7hftx
  • 0kzmsvhwqanmouxdtx
  • 1q8xoamzir9jolmxtx
  • 7wc3ughi88fdj9zsxx
  • 8guwqb7avgf4pwatbx
  • 09pgjycjj0vqscf1kx
  • 20xa66s6nr86hta1ox
  • Abidtyb37mrolkb1qx
  • Abjuichktterjbqyhx
  • Ccjbmz5o3ujiatn3px
  • D11nytro6nba5p72ex
  • Ftk49tdlzr3d3ytdqx
  • Ibieq7uahopuuzmltx
  • Imyr8gy4lzhhdkmygx
  • Ivwysnenmbdeyv1whx
  • Khx1kpi5ejyvzobmbx
  • Lrn3s3akdhtsv8cplx
  • Mm1mfk0fwbrqtp7gbx
  • R4mfkdv42lntgzttex
  • Rjqq4o06flonrbay2x
  • S0embzgl164pcq28kx
  • Scavdeyeoex9mababx
  • Sd47810ileoivmkkqx
  • Vsfgsaxot5aifcgqtx