Szczerze powiedziawszy wybrałem się do Turcji głównie ze względu na starożytny Efez. Zawsze chciałem się tam wybrać i dotknąć historii tego miasta. Nie zawiodłem się. To miejsce robi nieprawdopodobne wrażenie i nie sposób ominąć je podczas podróżowania po Turcji.
Warto też poświęcić trochę czasu i sił by dostać się na Wzgórze Słowników, na którym znajduje się dom Marii Dziewicy, która przybyła do Efezu wraz ze św. Janem. To podobno tutaj miało miejsce jej Wniebowzięcie.
To, czego się nie spodziewałem, a skosztowałem to bardzo ciekawa kultura i przepiękne krajobrazy. Turcy są otwarci i przyjaźni, a w interesach nie tak natarczywi jak Arabowie ;)
Najtańszą i chyba najwygodniejszą formą przemieszczania się jest korzystanie z dolmuszy. Dzięki nim dostaniemy się gdzie tylko zapragniemy za naprawdę niewielkie pieniądze. Sieć tej specyficznej formy komunikacji jest bardzo gęsta, więc nie ma obaw, że na przykład będziemy mieli problem z dostaniem się z powrotem do hotelu. Serdecznie polecam! :)
