Dzięki rozbiciu dzielnicowemu w promieniu 20 kilometrów znajdują się trzy królewskie miasta, każde godne uwagi.Porównywalne są Katmandu i Bhaktapur, słabiej nieco wypada Patan, gdyż ma mniejszą starówkę. Mówiąc szczerze byłem oczarowany całą trójką, żałując ,że nie mogłem powłóczyć się jeszcze dzień dłużej. Nieprawdopodobny ładunek pozytywnej emocji turystycznej tworzą naturalni ludzi i oryginalna architektura. Wcale się nie dziwię UNESCO,że przyjęła te miasta na listę Światowego Dziedzictwa.