Pierwszy raz w życiu miałem okazję zawitać do Słowenii, niestety miałem zaledwie kilka godzin na zobaczenie jej stolicy. Dodatkowo mgła i chłód nie uprzyjemniały zwiedzania miasta.
Z lotu ptaka, a dokładnie samolotu, doznania widokowe były fantastyczne. Miasto położone jest w jakby misie otoczonej górami. Tyle, że pięknie oświetlone słońcem szczyty okalały morze mgieł, miasta nie było widać ani trochę. Widok jednakże był super - niestety po oknach spływały krople deszczu i nie dało się zrobić zdjęć :(
I znów - trzeba będzie tam kiedyś zajrzeć ponownie...