Podróż Czeskie betonowe pogranicze i Smrk, Świeradów i Lubomierz, Lwówek i Głogów - Frydlant i umocnienia



2011-12-03
Dzień Niepodległości można spędzić na zadymie w Warszawie lub ... wyjechać. Np. na Dolny Śląsk. Przy okazji odwiedzając czeskie pogranicze. Pierwszy dzień długiego weekendu spędziliśmy we Frydlancie i na krótkim spacerze do linii czechosłowackich, przedwojennych umocnień. Niezwykle ciekawa historia przedwojennych starań czechosłowackich o zapewnienie bezpieczeństwa przed Niemcami nikogo nie pozostawia obojętnym. Dość powiedzieć, że od 1936 roku do 1938 czechosłowacy (bo taki naród - zdaniem niektórych - zamieszkiwał niepodległą Czechosłowację) podjęli ogromny i niezwykle kosztowny wysiłek, by zbudować sieć betonowych zapór na swoich granicach. Pomysł nie był oryginalny (Francja), ale zrealizowany w dużym zakresie. Wzdłuż granic zbudowano kilka tzw. twierdz oraz około 10.000 (sic!) bunkrów. Twierdze to zespół kilku piętrowych schronów, stanowiących mieszkanie i miejsce obrony dla kilkudziesięciu, specjalnie wyszkolonych żołnierzy. Zespół ten był dodatkowo spojony podziemnymi korytarzami, umożliwiającymi przemieszczanie ludzi i sprzętu. Najbardziej znane twierdze to Bouda (w okolicy Kralik) oraz Hanicka w okolicy Rokytnic w Orlickych horach. Wędrując szlakami Gór Orlickich, Izerskich, Jastrzębich i Karkonoszy nie sposób nie zauważyć charakterystycznych schronów ciężkich lub lekkich (tzw. ropików). Spora ich część jest ogólnie dostępna, bo np. brak kraty wejściowej. Ale jeśli już ktoś się zdecyduje na penetrację, to radzę dość ostrożnie, zwłaszcza w piętrowych schronach może nagle okazać się, że nie ma już schodów, albo w podłodze jest ogromna dziura. Czesi ostrzegają, że zwiedzanie odbywa się na własną odpowiedzialność. Chyba że trafimy na odrestaurowane schrony, gdzie dodatkowo zobaczymy wyposażenie i materiały ochodzące z lat przed oddaniem linii umocnień. I tu dochodzimy do smutnej konstatacji: zbudowane ogromnym nakładem sił linie umocnień zostały oddane Niemcom bez walki w wyniku postanowień Układu Monachijskiego. To tyle historii. O czechosłowackich schronach i twierdzach można by długo. My zwiedziliśmy dzisiaj kilka schronów grupy K1 Mnisek. A potem kolacja w knajpce U zeleneho Stromu w Lazne Libwerda i ... pierwszy dzień za nami.
  • 11 002 800
  • 11 003 800
  • 11 013 800
  • 11 014 800
  • 11 015 800
  • 11 019 800
  • 11 020 800
  • 11 025 800
  • 11 026 800
  • 11 031 800
  • 11 032 800
  • 11 034 800
  • 11 038 800
  • 11 039 800
  • 11 042 800
  • 11 043 800
  • 11 050 800
  • 11 053 800
  • 11 055 800
  • 11 056 800
  • 11 058 800
  • 11 060 800
  • 11 061 800
  • 11 065 800
  • 11 069 800
  • 11 070 800
  • 11 072 800
  • 11 074 800
  • 11 075 800
  • 11 077 800
  • 11 079 800
  • 11 080 800
  • 11 083 800
  • 11 085 800
  • 11 089 800
  • 11 090 800
  • 11 092 800
  • 11 094 800
  • 11 097 800
  • 11 098 800