Podróż Kenia-Tanzania-Zanzibar, czyli jak spełnić marzenia za 4 tysiące - Wylot z Londynu



2008-11-13

Wylatujemy z Warszawy do Londynu zaraz po pracy.  Następnego dnia czeka mnie najdłuższa podróż samolotem  w moim ziemskim życiu, a latać się boję nieziemsko.Chcę opisać tę podróż na tyle rzetelnie, na ile to możliwe. Pokazać garść zdjęć i wydrzeć z siebie kilka wspomnień, bo chytra jestem, nie lubię się dzielić tym, na co tak długo czekałam. Podać kilka adresów i kosztów. Założenie było takie, żeby zobaczyć Afrykę w Afryce, żeby zmieścić się w skromnym budżecie i żeby nie być za długo z dala od dziecka. Małe wielkie marzenie hodowane od kilku co najmniej lat. Ciągnie mnie do Afryki w niepojęty dla mnie sposób, od dawna wiem, że kiedyś tam będę na dłużej, pewnie jak odchowam syna, wyjadę na emeryturę oddać komuś niewidoczny dług. Ale to inna historia.

  • Zyrafa