Podróż moje kochane Maroko - moje oko na Maroko



2011-07-03
W ciągu roku, w Maroku byłam 3 razy.Zakochałam się w tym kraju: brudnym, czasem śmierdzącym, ale jak dla mnie tajemniczym ze względu na religię, obyczaje, zachowanie, język. Pierwszy raz pojechałam w lipcu 2010, na kilka dni. Sama, samiutka. Troche się bałam, dopiero co zaczynałam swoją przygodę z wyjazdami, a tu jeszcze noclegi z Couchsurfingiem. Ale było wspaniale! Tak mi się spodobało, że koło października wróciłam ponownie, późniejw  marcu jeszcze raz ale na północ. I tak niewiele zobaczyłam: Fez, Casablance, Tanger, Rabat (mój ukochany Rabat!), i różne małe miejscowości ktorych nazw nie pamiętam.  Maroko jest fajne, polcam wszystkim na własną ręke, bilety można kupić z ryanairem, na miejscu wiele nie potrzeba.
  • 29
  • 30
  • 31
  • 32
  • 33
  • 34
  • 35
  • 36
  • 37
  • 38
  • 39
  • 40
  • 41
  • 42
  • 43
  • 45
  • 46
  • 47
  • 48
  • 50
  • 51
  • 52
  • 53
  • 54
  • 55
  • 56
  • 57
  • 58
  • 59
  • 60
  • 62
  • 64
  • 65