Podróż Z ziemi polskiej do włoskiej -3. - Wenecja



To mój trzeci pobyt w Wenecji. Tym razem przyjechałem by powłóczyć się po mieście, bez pośpiechu i zaglądać w miejsca ,gdzie turystów nie ma. W tym dniu obchodziłem imieniny, włosi Dzień Niepodległości. Spóźniłem się na oficjalne uroczystości na placu św. Marka, bo  nie to mnie interesowało. Byli jeszcze przedstawiciele armii, a na Grand Canal, zawody wioślarzy. Znalazłem tanią ,jak na Wenecję, pizzerię gdzie na oknach stały bajecznie kolorowe butelki z włoską grappą,  cena była zawrotna. Natknąłem sie też na ciekawe graffiti,szkoda że nie tak stare jak miasto.Gdy chciałem wrócić na główny „przystanek tramwajowy”, okazało się, że wszystkie kasy są nieczynne. Płynąłem na gapę. Nie miałem wyjścia.
  • 238
  • 239
  • 243
  • 247
  • 249
  • 254
  • 255
  • 256
  • 259
  • 262
  • 263
  • 266
  • 270
  • 271
  • 273
  • 277
  • 278
  • 280
  • 281
  • 283
  • 285
  • 287
  • 290
  • 293
  • 294
  • 300
  • 302
  • 304
  • 306
  • 311
  • 312
  • 313
  • 314
  • 315
  • 316
  • 319
  • 329
  • 330
  • 331
  • 333
  • 335
  • 337
  • 343
  • 345
  • 349
  • 351
  • 355
  • 357
  • 359
  • 362
  • 366
  • 367
  • 369
  • 373
  • 377
  • 380
  • 382
  • 383
  • 386
  • 392
  • 395
  • 401
  • 404
  • 408
  • 411
  • 413
  • 418
  • 419
  • 427
  • 428
  • 430
  • 432
  • 433
  • 435
  • 437
  • 440
  • 441
  • 449
  • 454
  • 458
  • 462
  • 464
  • 467
  • 469
  • 477
  • 480
  • 481
  • 484
  • 485
  • 486
  • 489
  • 492
  • 497
  • 500
  • 510
  • 514
  • 514a
  • 516
  • 517
  • 518
  • 526
  • 527
  • 529
  • 531
  • 532
  • 533
  • 535
  • 536
  • 540
  • 541
  • 543
  • 545
  • 546
  • 547
  • 549
  • 550
  • 554
  • 555
  • 559
  • 560
  • 562
  • 566
  • 568
  • 573
  • 576
  • 582
  • 583
  • 585
  • 586
  • 591
  • 595
  • 603
  • 605
  • 607
  • 609
  • 611
  • 612
  • 617
  • 619
  • 625