Podróż Z wizytą u sąsiadów - Graniczne miasto



Ukraina to kraj bliski ,ale zarazem daleki.Sąsiadujemy z nim ,ale tak mało osób go odwiedza ,często z racji różnych stereotypów ,przeważnie nieprawdziwych.A przecież na Ukrainie, zwłaszcza zachodniej pełno jest wspaniałych zabytków świadczących o polskiej wielowiekowej obecności i wspólnej polsko - ukraińskiej przeszłości.Ukraina stale modernizuje się,ale nadal jest mnóstwo miejsc ,wyglądających tak ,jak wiele dziesięcioleci temu,a więc atrakcyjnych dla poszukiwaczy czasu niby minionego,ale wciąż obecnego. Kraj jest generalnie bezpieczny, ludzie są do nas przyjaźnie nastawieni i łatwo się z nimi porozumieć bez angielszczyzny i tłumacza.Baza hotelowa i gastronomiczna jest słabo rozwinięta,na szczęście wciąż się zmienia na lepsze.Drogi bywają fatalne,ale czyż nasze są tak szerokie i gładkie ,jak w Niemczech?Problemem jest przekroczenie granicy ,ale to już się chyba nigdy nie zmieni, więc nie warto czekać.Trzeba swoje odstać ,pobiegać pomiędzy różnymi okienkami i... można wreszcie stanąć oko w oko z kresową przygodą.

Na początek Rawa która nazwana została Ruską,by odróżnić ją od Mazowieckiej.Miasto ma kilka zabytków ,ale w większości zaniedbanych.Większość podróżnych tylko tędy przejeżdża w drodze do Lwowa.Warto jednak zrobić choć krótki przystanek

  • Dawny klasztor Reformatów
  • Kościól poklasztorny
  • Kościół Opieki Sw. Józefa
  • Stary dom
  • Na ratuszu
  • Ruch uliczny
  • Ikonostas