marrakesz to przylot, wylot, dwie przesiadki, dżemaa el fna, spodobał mi się; hotelik przy derb sidi boloukate, 4 min od placu dżemaa el fna, wycieczki z zamysłem i bez, tadżin bar tuz tuz, kelner naciągał rachunek o 1 pln/4os, kawirnia(berber whisky) z widokiem na plac tuż tuż, wejście do suków tuż tuż itp itd