To mała wyspa, przejazd samochodem z miasta Kos na przeciwległy koniec zajmuje ok. godziny.
Jadąc samochodem w jej najwęższym miejscu, mamy z obydwu stron widok na morze.
Szybko i bez większego trudu możemy dotrzeć w interesujące nas miejsca.
Dlatego też, tygodniowy pobyt pozwala ją dokładnie poznać.Myślę o bardziej dociekliwych turystach, którzy nie lubią uprawiać lenistwa na leżaku przy basenie.
Na wyspie mieszkałam w hotelu Niriides, w miejscowości Psalidi.Hotel mieści się niedaleko miasta Kos. Nie polecam go na dłuzsze pobyty.Obok hotelu biegnie bardzo ruchliwa i hałaśliwa droga.Barman z hotelowego baru raczył gości głośną muzyką, którą było słychać w pokoju, do ok. 2 w nocy.
Spokój w hotelu zapanował tylko jednej nocy, gdy na wyspie wyłączono prąd.
Rezerwując w grudniu 2009r. pobyt na Kos, wybrałam miejscowość Tigaki.Głównie ze wzgl. na jej piaszczystą plażę.
Ok. 3 tyg. przed planowanym terminem, organizator wyjazdu powiadomił mnie, że rozwiązał umowę z hotelem, który wybrałam.
Zaproponowano mi zwrot kosztów, lub pobyt w hotelu Niriides.Wybrałam hotel, bo nie miałam czasu by szukać kolejnej oferty tuż przed zaplanowanym terminem urlopu.
Na dodatek o 2 dni przesunięto termin pobytu.
Jednym słowem z pierwotnej oferty pozostała tylko ta sama wyspa.